niedziela, 21 maja 2017

Folk z barokiem

Zrobiłam je jakiś czas temu, ale teraz sobie o nich przypomniałam. Zrobiłam i włożyłam do pudełka "ze skarbami", bo biżuterii nie noszę. Moja biżuteria to taka "sztuka dla sztuki".
Dwie bransoletki- szmaciaki.
Dżinsowa z motywem kwiatowym w stylu folk
 Wykorzystałam kawałek dżinsu z domieszką streczu. Najpierw wykroiłam pasek ze skosu. Błąd. Zanim go uformowałam to ponaciągał się na wszystkie strony, jak to z materiałem ciętym ze skosu bywa. Wykroiłam drugi pasek, pilnując, by nitka szła prosto.  Postanowiłam, że to będzie bransoletka ze szwem z tyłu. Pozaznaczałam, co trzeba, rysując białym ołówkiem linie założeń. Kwiaty są zrobione na krośnie Loom do kwiatów, na najmniejszym kółku.
 Środek kwiatów to nakładki do biżuterii, łodygi i liście- haft nicią cieniowaną. Między niebieskimi kwiatami naszyłam elementy biżuteryjne stylizowane na orientalne. Całość "rozjaśniłam małymi koralikami.

Tył bransoletki. Zapięcie na tradycyjne niewielkie haftki.
Całość chyba niezła, ale teraz już wiem, że wszelki dżins ze streczem jest paskudny do tego typu przedsięwzięć. Mimo spinania szpilkami i pilnowania, by były równe brzegi, zawsze coś się naciągało. Myślę, że ten tradycyjny, bawełniany dżins będzie lepszy.
Druga, prostsza w wykonaniu, w stylu barokowym.
 Na ciemnozielony filc naszyłam jasne, miodowe taśmy pasmanteryjne tak, by trochę wystawały poza brzegi bransoletki. Na środek naszyłam ciemniejszą satynową wstążkę. Potem, na niej, naszyłam metalowe nakładki biżuteryjne i perłowe koraliki- pastylki.

Metalowe elementy ozdobiłam zielonymi koralkami. Białe koraliki wszyłam w ażur taśm pasmanteryjnych.
Tył podszyłam ciemnozielonym filcem. Zapięcie jest typowe- karabińczyk.
Ogólnie ujmując- prosta, łatwa i przyjemna praca.





2 komentarze:

  1. Naprawdę fajne, a zwłaszcza ta druga, taka bardziej bransoletkowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ładnie się prezentuje na ręce. Ta pierwsza to taka sobie.Poszła do kolekcji. Kiedyś zrobię wystawę wytworów Jaskółki:):):)
      Kupiłam jutę. Tak sobie na razie. Poleży i pewnie do czegoś się przyda.Chodzi mi po głowie taki specyficzny haft na jucie.

      Usuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.