poniedziałek, 1 stycznia 2018

Kolekcja rośnie- kolejny ptaszor,

Przybył kolejny ptaszor do kolekcji. Jest wynikiem mojego nieustającego zainteresowania haftem indyjskim.
Tym razem haftowany popularnymi ściegami, natomiast wzór jest, jak najbardziej, indyjski. Taki klasyczny, jeżeli chodzi o feerię kolorów, motywy w hafcie oraz   błyskotki, jako dopełnienie.

Trzymałam się kolorystyki, podanej na wzorze. Wykorzystałam mulinę firm: DMC, Anchor, Ariadna.
Tak prezentuje się na ścianie.
Haft jest na  bawełnianej, kremowej tkaninie (pika). Aby uzupełnić obraz, ozdobiłam tło koralikami w stylu indyjskim. Miałam zamiar dodać, jako ozdobę, haft shisha (lusterka w hafcie), ale przyznam się szczerze, że muszę dopiero nad tym haftem popracować. Pierwsze efekty były mizerne.
Wypełnienia stanowi haft płaski? nakładany? nitkowy?
No właśnie, spotkałam się z różnymi nazwami tego hafu. Najbardziej pasuje mi nazwa- haft nitkowy, bo rzeczywiście haftuję, nakładając na materiał, nitki nierównej długości, wypełniając przestrzeń między konturami. Często też określa się ten rodzaj haftu, haftem płaskim. Ta nazwa ma chyba szerszy zakres, obejmujący: haft nitkowy, haft cieniowany, jakobiński... każdy haft, który jest kładziony na materiał. Pewnie haftem płaskim jest także haft krzyżykowy.
To taka klasyfikacja na mój użytek. Może jednak się mylę i ktoś to sprostuje?
Kontury haftowałam łańcuszkiem oraz sznureczkiem.
Kolekcja rośnie.


9 komentarzy:

  1. Ptaszor śliczny!!!
    Co do nazw haftu- generalnie to wszystko co "lokujemy" igłą i różnymi nitkami na tkaninach nazywa się haftem gobelinowym i obejmuje ponad 300 możliwych do wykonania ściegów.
    A więc mamy tu i haft płaski i haft cieniowany i haft krzyżykowy, który też ma jakiś wewnętrzny podział, bo są krzyżyki proste "+" i te bardziej popularne "x" oraz
    są półkrzyżyki proste i skośne, czyli polowa "+" lub "x".
    Cześć nazw haftu bierze się od nazwy ściegów, a część od nazwy kraju w którym dany ścieg jest bardzo popularny. Haft gobelinowy, który jest bardziej plastyczny ( coś jak technika 3D) nosi nazwę haftu przestrzennego. Ale nie dotyczy to techniki wyszywania wstążeczkami - to ma nazwę haftu wstążeczkowego.
    Zakupiłam kiedyś książkę pani Susan Higginson właśnie o hafcie gobelinowym i stąd me mądrości się biorą.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie- nazwy: haft płaski, haft nitkowy, haft cieniowany czesto opisywane są na blogach zamiennie. Wydaje mi się, że haft płaski obejmuje wszystkie hafty "płasko" leżące na tkaninie. Natomiast haft wstążeczkowy, haft przestrzenny, rococo- nie będą zaliczane do haftów płaskich. Krzyżyk leży "płasko", czyli jest haftem płaskim.
      Mogłam napisać, że haftowałam ptaszora haftem płaskim i też byłoby OK. Jednak w tym hafcie mogę wyróżnić: nitkowy(nie jest to cieniowany, ani "długi- krótki"), łańcuszek i sznureczkowy:):)
      Teraz męczę haft "bajo". Pokażę następnego ptaszora:)

      Usuń
  2. Przepiękne prace. Masz duży talent. Indie kocham i takie wzory to dla mnie czysta poezja. <3 No wspaniały ten indyjski haft. Brawo. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, miło mi, że zajrzałaś. Rękodzieło- hafty, biżuteria hinduska bardzo mnie urzekły. Mam w planach dalsze hafty w stylu indyjskim, bo naprawdę piękne są. Co prawda brakuje mi precyzji, ale bawię się tym haftowaniem znakomicie, a przecież chyba głównie o to chodzi:)

      Usuń
    2. Zapraszam na mój drugi blog:)

      Usuń
  3. No i cudnie wygląda ptaszor ów. Naprawdę jesteś zdolną dziewczynką. A z tymi nazwami tych haftów to ja tylko się zapoznałam, gdy próbowałam zaczynać haftowanie. I tak w ogóle teraz to jest mi obce. Ale kto wie, może kiedyś do tego wrócę i wezmę Ciebie za nauczycielkę :)

    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się nie tylko pokazać, co haftuje, ale również coś o robótce, takie techniczne sprawy. W Necie natrafiam na bardzo interesujące rzeczy,dotyczące różnych haftów, takie, które pewnie i innych zainteresują.

      Usuń
  4. Wszystkie Twoje hafty są piękne. Moje mi tak dobrze nie wychodzą i to bez względu na to czy nazwę haft gobelinowym, cieniowanym(z nazwa nitkowy) w żadnej posiadanej przeze mnie pozycji książkowej się nie spotkałam. Drugi blog równie ciekawy jak ten. Pozdrawiam i życzę powodzenia na obu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)To takie domowe haftowanie. Jaskół namawia mnie, bym to pokazała światu, ale ja nie mam odwagi, bo to nie jest gładkie i wymuskane.

      Usuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.