środa, 7 listopada 2018

Filcaki

 Powoli przenoszę posty robótkowe, z Jaskółki, na ten blog. Ten jest kolejny, a prace z 2016 i 2017 roku. Oprócz haftowania lubię sobie, od czasu do czasu,  coś ufilcować. Wprawiam się w filcowaniu na sucho chociaż i na mokro już też filcowałam. Większe formy jeszcze, jeszcze, ale te malutkie są ciągle poza zasięgiem moich umiejętności. Na razie ufilcowałam na sucho  takie drobne.

Serducho z ptakiem dziwakiem.Ozdobiłam je kolorowymi chwostami.
 Lubię takie dziwadła ptasie. W pracy też są ułatwieniem,można sobie pofantazjować.
Zbliżenie... no tak, teraz widzę, że to znowu pawiopodobne ptaszydło.

 Małe serduszka zawieszki z filcowymi kwiatami jarzębiny, obszyte koralikami. Komplet powiesiłam na drzwiach szafy.
 Pierwszy filcak "płaski".
Ptak jest na kremowym arkuszu filcu, podszyty również filcem. Kolory są trochę przekłamane, bo w oryginale to, co niebieskie, jest seledynowe, a to, co szare- zielone.
Wielkość- arkusz filcu A4.
Postawiłam "obrazek" za filiżankami z ludowym motywem kwiatowym i chyba dobrze to wygląda.

14 komentarzy:

  1. Fajne te Twoje filcaki, takie w Twoim stylu, trochę ludowe też. Patrz jaki zbieg okoliczności chociaż w nie nie wierzę:) W odpowiedzi na Twój komentarz zapytałam Cię również o filc właśnie, nie wchodząc na Twój wpis wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są takie proste filcowania. Przed nimi filcowałam gnomy i elfy- też zamieszczę z nimi post. Odpowiedziałam Ci na Twoim blogu, jak nanoszę wzory na filc, ale nie spodziewaj się rewelacji. Ja jestem siermiężnym chałupnikiem i większość rzeczy uzyskuję metodą prób i błędów.

      Usuń
  2. Cudowne! - Już mi słów brakuje aby nie powtarzać tych samych :)
    Ty ten filc przyszywasz? Niesamowitego dryga masz do tych robótek. Jestem pod ogromnym wrażeniem twojej twórczości :)
    Buziaki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te rzeczy są akurat filcowane, nie przyszywane, ale mam kilka ptaków, które są szyte z filcu. Teraz mam w planie filcowanie na mokro.

      Usuń
  3. Filcaki !? Fajna nazwę dostały . Mnie spodobały się te zawieszki z jarzębiną - urocze :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A one tak na szybko były robione. Nie miałam pomysłu na wzór- najpierw wbiłam filcowe kółka, a potem dodałam gałązki i listki.

      Usuń
  4. Może to i paw, ale taki jakby nietypowy. Pawie są tak pięknymi ptakami, że można je na okrągło malować nitką lub farbami.Podziwiam Cię z tym filcowaniem- ja sobie popatrzyłam, popatrzyłam na to dźganie igłą w ten filc i.....odpadłam. A już miałam szczery zamiar zakupić wełnę do filcowania i komplet igieł.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początki są dosyć bolesne, zanim złapiesz rytm i utrwalisz w głowie schemat ruchu- podobnie jest w automatyzacji, masz w głowie cały ciąg ruchów. Niby proste wbijanie igły, a jednak tak nie jest. No i jeszcze szybkość wbijania. Musi być szybko i energicznie,bo tę wełnę trzeba przecież ubić na fest. Myślałam, że na mokro jest prościej, ale wcale tak nie jest. Tu w dodatku jesteś cała w wodzie z mydłem:):):)No i też trzeba ugniatać do siódmych potów. Profesjonalistki mają specjalne maszyny- żelazka do filcowania na mokro.
      A jednak planuję filcowanie w zimowych miesiącach. Długie wieczory, ciepło w domu i więcej czasu jest.

      Usuń
  5. Piękne te serduszka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malutkie, mają 5 cm. To była próba z filcowaniem bez wzoru.

      Usuń
  6. Znowu miłe zaskoczenie. Piękne te zawieszki.Nawet chyba się nie spodziewałem, że z filcu można robić takie cudeńka.
    A pawio-kogutek po prostu wymiata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pawio-koguteka najpierw uznałam za nieudaną próbę, ale jak Młoda prawie rzuciła się na niego, to przekonałam się, że takie ludowo cośtam też nieźle wygląda. ja to filcowałam bez wzorów, tak, jak leciało "na oko".

      Usuń
  7. Coś nowego dla mnie, zachwycam się efektem, jakbym nie zobaczyła to bym nawet nie pomyślałam, że można stworzyć coś takiego z filcu. Ptak idealnie wkomponował się do wystroju:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.