piątek, 11 stycznia 2019

Mulinki nowosolskie- test

Przetestowałam nici nowosolskie. Skorzystałam z promocji w sklepie firmowymi i kupiłam 6 zestawów po 8 szpulek nici, każda ma 50 metrów. Za całość, czyli 48 szpulek zapłaciłam około 90 zł., to z dostawą wychodzi mi około 2,12 złote za szpulkę. Nie wiem, czy to dużo, czy mało, ale normalnie taki zestaw kosztował 19,99 złotych.

Zrobiłam próbny haft, bo chciałam wiedzieć, czy nić ta nadaje się do haftowania. Szczególnie interesowało mnie, czy nadaje się ona do haftu rococo. Dlatego na tych ściegach się skupiłam. Producent nazywa te nici mulinkami. Faktycznie przypominają mulinę, ale muliną stricte nie są.  
Tu porównanie grubości nici
Moje uwagi:
- nić jest mocno skręcona, przypomina cienki sznureczek,
- grubość nici jest, mniej więcej, taka sama jak w kordonku 8, albo 4 nitki muliny razem,
- w dotyku jest trochę szorstka, nie przeszkadza to jednak w haftowaniu,
- haftuje się nią szybko, podczas haftu nie skręca się i nie „ucieka”,
- bardzo łanie owija się wokół igły i łatwo robi się nią narzuty na igłę,
- bardzo ładnie „kładzie się’ na materiale, ładnie wypełnia wzór,
- nadaje się raczej do haftów większych (większe elementy) i na pewno nie nadaje się do haftowania np. cieniutkich łodyg, czy pręcików,
- jest mało błyszcząca i to należy brać pod uwagę przy wyborze haftu oraz ściegów. Przypomina bardziej matową nić bawełnianą niż błyszczący jedwab, czy mulinę DMC (na zdjęciach u producenta ona pięknie błyszczy, w rzeczywistości jest matowa z lekkim połyskiem). Mam wrażenie, że dobrze będzie wyglądała w zestawie z surowym lnem itp., a nie w bogatym hafcie rococo. I chyba do haftowania moich ptaków również się nie nadaje.
- podczas haftowania tą nicią, należy używać igły z dużym uchem- podczas nawlekania rozdwaja się.
- w hafcie krzyżykowym przejdzie pewnie przez kanwę 14ct, przez 16ct i 18ct raczej nie. Jest zbyt gruba. Do delikatnego haftu na lnie chyba się nie nadaje. Jednak to już indywidualny wybór jest.
Ja swoje wykorzystam, ale nie wiem, czy się skuszę na ponowny zakup. Chyba jednak nie.
Z haftu jestem zadowolona. Tym bardziej, że wzór powstawał na bieżąco. Zwykłą  muliną wyhaftowałam cienkie łodyżki i pręciki niebieskiego kwiatka. Reszta haftowana jest nićmi nowosolskimi. Haft ma 7 centymetrów wysokości i zrobiony jest na kremowej tkaninie (a na zdjęciu wyszła szara- sama się zdziwiłam i poszłam sprawdzić, jaka ta tkanina jest- i wierzyć tu potem, że hafty jest ładniejsze są w rzeczywistości niż na zdjęciach w Necie)

W zestawach są takie kolory:
Beże i Natury (bielony, natura, ecru, słoma, orzech, beż, ugier, rudy)
Czerwienie i Róże (róż pudrowy, róż, malina, łosoś, koral, czerwony, rubin, bordo)
Żółcienie (biały naturalny, wanilia, brzoskwinia, cytryna, seledyn, żółty, pomarańcz, cynober)
Zielenie (biały naturalny, pistacja, mięta, limonka, oliwka, zielony, butelka, czarny) 
Błękity i Szarości (błękit, niebieski, chaber, turkus, gołębi, popiel, stalowy, granat)
Brązy (bielony, fiolet, jagoda, umbra, jasny brąz, brąz, czekolada, czarny).

Patrzyłam dzisiaj na stronę sklepu producenta (TU)- niektóre zestawy już się skończyły. 
Uwagi na stronie sklepu:
 
Konserwacja:
Prasowanie dopuszczalne w temperaturze do 120°C,
Pranie normalne i gotowanie w temperaturze nie przekraczającej 90°C,
Suszenie bębnowe przy normalnych obrotach,
Można stosować ogólnie dostępne odplamiacze,
Nie czyścić chemicznie,
Nie bielić (chlorować).




18 komentarzy:

  1. Nigdy nie kombinowałam z innymi nićmi niż mulina, próbowałam zwykła bawełnianą czy kordonkiem do Richelieu ale efekt średnio mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haft jest ładny, dobrze się nimi haftowało, tylko nie błyszczą i tego mi brakuje:)Ja eksperymentuję z różnymi nićmi, od tych cieniutkich po grubą włóczkę. Różnie się to kończy, ale przynajmniej wiem na bank, co do czego można użyć a jak złamię zasadę, sama sobie jestem winna i nie mogę zwalić na brak wiedzy.

      Usuń
  2. Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego :)
    Dla mnie to ciekawostka i do haftu xxx raczej nie użyję, bo zazwyczaj haftuję jedną lub dwoma niteczkami a ta jak piszesz jest grubsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nadaje się bardziej do gobelinów, tych delikatniejszych. Do haftu krzyżykowego tylko na kanwie poniżej 16ct. Chyba, że ktoś chce mieć grubszy haft krzyżykowy. Nić się dobrze układa, jest taka w sam raz- nie ucieka, nie skręca się. Mnie od razu nasunął się pomysł na hafty kwiatowe w stylu ludowym, na takie bieżniki z większym motywem lub kilimki, tam, gdzie używa się nici bawełnianej bez połysku. Tylko, że to nie jest czysta bawełna, a sztuczna nić o fakturze bawełny. I tak sobie myślę, że na grubszych materiałach typu sztruks, jeans, wełna, też będzie dobrze się haftowało tą nicią, a haft będzie taki w sam raz, nie za gruby, nie za delikatny

      Usuń
  3. Być może nadawałby eis do needlepoint ;) nie wiedziałam, że są takie nici :) dziękuję za ten post

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, ze tak, że do needl4epoint będą dobre, przy założeniu, że haftujemy na grubszym materiale i wzór wyjdzie większy. One się ładnie równo kładę i powinny być widoczne te 'uskoki" co raz krótszych ściegów na hafcie. Do tych finezyjnych na biscornu się nie nadają, są zbyt toporne.

      Usuń
  4. Nie przepadam za szyciem ale taka gama kolorów nici zawsze mnie zachwyca :D
    Piękna praca, kurcze jak Tobie to wszystko tak fajnie wychodzi :) Podziwiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłam przypadkiem na tę promocję i zachwyciłam się doborem kolorów w zestawach. No i połyskiem na zdjęciach- tu się nabrałam,bo w realu one tylko lekko błyszczą ale nic straconego, hafty bez intensywnego połysku wcale nie są takie siermiężne. Tak, jak napisałam, haft powstawał na bieżąco. Próbowałam, jakie ściegi tymi nićmi wyjdą i jak się je haftuje. Tu z kolei jestem mile zaskoczona. Nici po prostu robią to, co chcę:)

      Usuń
  5. Hafcik sliczny, a do szycia na maszynie te nici mi sie nie nadaja, i juz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do szycia na maszynie nie, ale do robienia kolorowych bransoletek, czy tkania na małych krosnach są idealne. To taka mulina, z której będzie dobrze robiło się na szydełku.

      Usuń
  6. Ja ostatnio kupiłam taki kolorowy zestaw w Biedronce. Sama nie wiem po co, ale jestem jak sroka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie się do czegoś przyda. Poczeka i w odpowiednim momencie będzie jak znalazł.

      Usuń
  7. Nie wiedziałam o istnieniu takich nici, ale pewnie gdyby były dobre do xxx to już by pewnie o nich pisali;) widzę, że poszukujesz i dobrze kombinujesz, to mi się podoba w hafcie płaskim, większa możliwość do eksperymentowania:)) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już, mniej więcej, wiem, do czego je wykorzystam. Jeszcze brakuje mi odpowiedniej tkaniny, bo wzór już mam:). W hafcie płaskim może wykorzystać dosłownie wszystko, nawet drut- wprawdzie do haftu przestrzennego, ale i tak elementy haftujesz płaskim:):):)

      Usuń
  8. Fajny haft :) Nici mają fajne kolory. Ja myślę,że one tak bardziej pod kordonek podchodzą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mają grubość kordonka 8mki, ale są gładkie. Kordonek ma charakterystyczny skręt, a one są gładkie, jak mulina. Spodziewałam się większego połysku, ale nie szkodzi, mam już na nie pomysł.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.