wtorek, 1 stycznia 2019

Różyczki- prosty i szybki haft


Bardzo lubię robić małe, zdobne, "do niczego", rzeczy. Serduszka są bardzo wdzięcznym tematem, a w dodatku, można na nich przećwiczyć nowe ściegi oraz techniki haftu. Moje serduszka są najczęściej z filcu i dużym utrudnieniem jest naniesienie na nie wzoru. Można to zrobić za pomocą bibułki, może też wybrać takie ściegi, by nie wymagały dokładnego odwzorowania albo takie, które haftuje się, przede wszystkim, na powierzchni tkaniny, bez ciągłego wkuwania się w nią i przeciągania nici pod spodem. Doskonałe są tutaj ściegi wykorzystywane w hafcie rococo (brazylijskim).

Niedawno zrobiłam cztery małe serduszka zawieszki.
 Na jednym naszyłam koraliki różnej wielkości i cekiny- proste łatwe i szybkie:). Na drugim wyhaftowałam okrągły motyw ściegiem Pistils, środek obwiodłam pętelkami francuskimi i wypełniłam koralikami. Równie proste i szybkie:)
Dwa następne posłużyły mi jako poligon doświadczalny do haftowania, w nowy sposób, małych różyczek. Jest to chyba najszybszy i bardzo prosty sposób haftowania dekoracyjnych, drobnych różyczek.

Schemat wykonania kwiatów wygląda tak:

Dodaję film instruktażowy, na którym pokazano haftowanie różyczek, przy czym, pani zaczyna haftować od zrobienia środka- pętelki francuskie. Ja haftowałam tak, jak jest na schemacie. Ładniej wychodzą takie różyczki, kiedy haftowane są miękką nicią lub wąską wstążeczką.

Serducha wiszące




 Serduszka ozdobiłam koralikami i niewielkimi chwostami.
Materiały:
Biały i granatowy, cienki filc.
Koraliki różnej wielkości, cekiny.
Nici: Mulina DMC, Nici firmy Yabali (chwosty żółto- zielony i fioletowo- granatowy),  Anchor- perłówka 5, Multicolor, Miss Batik firmy Aldze (chwost różowy), Tulip firmy YarnArt (chwost wiśniowy)
Wielkość- 5x4,5 cm






21 komentarzy:

  1. Też lubię takie małe zawieszki, fajny pomysł na dodanie chwościka, są dzięki temu takie na bogato i takiego życzę Ci również Nowego Roku:) Spełnienia marzeń! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym na bogato to u mnie dziwna sprawa. W domu mam wystrój minimalistyczny, prosto, czysto, schludnie:) A w rękodziele podobają mi się takie barokowe cacuszka. Z drugiej zaś strony, podobają mi się również rzeczy zdobione sznurkiem i jutą:) Jak to waga- jedna szalka i druga szalka:)

      Usuń
    2. Wzajemnie, Tobie również życzę spełnienia wszystkiego, czego sobie zamarzysz:)

      Usuń
  2. O jej... jakie one śliczne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Haft różyczki przećwiczony, mogę dalej, już bez obaw, stosować go na innych rzeczach:)

      Usuń
  3. Serduszka bardzo ładne!
    Mnie najbardziej podoba się ten kwiatek który powstał ze ściegu Pistils i pętelek francuskich.
    Zachwyca mnie ta gałązka kwiatowa którą masz u góry strony na banerku :)
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to mój projekt. Nie miałam w ogóle pomysłu i tworzył się na bieżąco. Najpierw cały środek miał być wypełniony koralikami, a potem zmieniłam zdanie i zrobiłam okrąg z pętelek. Ta gałązka to część haftu. Właśnie uświadomiłam sobie, że pokazałam sam haft, a nie pokazałam poduchy z nim.Takie ćwiczonko z haftu rococo.

      Usuń
  4. No, przesłodkie są te zawieszki. Z tymi chwostami wyglądają wspaniale. Sądzę, że mogłyby zdobić choinkę:) Albo być brelokiem czy też podręczną poduszką na igły:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogą być do wszystkiego:):):) A robione są "do niczego", czyli bez konkretnych planów przeznaczenia.
      Mam pomysł- nie mój, ale jest, na karnet d0o igieł:) Musi jednak jeszcze zaczekać na realizację. Na razie haftuje się chińszczyzna i robię następne "coś do niczego".

      Usuń
  5. Cudowne serduszkowe zawieszki :) I nawet nie myśl ,że są "do niczego "! A co dom ozdobi ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wieszam ich w domu,, ale sobie leżą i czekają, może kiedyś faktycznie znajdą miejsce i nadadzą kolorytu pokojom.

      Usuń
  6. Przeurocze małe cacuszka.A te chwosty, to już mistrzostwo. Bardzo podobają mi się Twoje twórcze poszukiwania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwosty bardziej zwichrowane. Układałam i układałam do zdjęcia, ale one się lekko elektryzują:):):)Przy tworzeniu takiego małego "coś" bawię się świetnie, bardzo mnie to odpręża.

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dzięki, a ile radochy miałam przy ich robieniu:):):)Zawsze i nieodmiennie przy tworzeniu takich drobiazgów poprawiam sobie humor. Nawet, jak są jakieś trudności.

      Usuń
  8. Klik dobry:)
    Obiecałam sobie w nowym roku rozpocząć produkcję różnych cudności, z przeznaczenim na prezenty, czerpiąc inspirację z Twojego bloga.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę, że mogę kogoś inspirować. :):) Ja szukam nadal czegoś nowego, dosyć prostego w wykonaniu- piszę dosyć prostego, bo niedawno się przekonałam, iż łatwe "z wyglądu" wcale łatwe nie znaczy- zamieściłam sobie nawet motto, na górze paska, "ku pamięci". Nie zrażam się jednak i niebawem to coś pokażę. Oczywiście jest znowu coś "do niczego".

      Usuń
  9. Piękne serduszka. Mogą być ozdobą czy dodatkiem do prezentu. Na walentynki tez jak znalazł 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozdaję takie maleństwa i podobają się:) A mnie cieszy, że mogę sprawić radość innym, a sobie podczas tworzenia:)

      Usuń
  10. Kapitalne!
    Jak długo robi się, np. Papugę w locie"?
    Pozdrawiam i gratuluję umiejętności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Papugę w locie haftowałam dwa tygodnie- wieczorami. Ale to nie jest tak, ze haftuje się jednym cięgiem. Potrafię zrobić jeden haft szybko, a inny leży odłogiem i potem go szybko kończę. I zależy to od tego jakimi ściegami haftuję.

      Usuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.