niedziela, 26 stycznia 2020

Tukan, po prostu tukan.

Tukany


Źródło zdjęć: Internet.


Wybrałam ten wzór z przekory. Ptaszor do urodziwych nie należy. Ciężki, przysadzisty z wielkim dziobem, który wbrew wyglądowi, jest podobno bardzo lekki. Dziób tukana jest kolorowy (nie ma jednolici ułożonych kolorów na dziobach tukanach, są one różne), tułów oraz ogon tukana są czarne, a tors biało-żółto czerwony. W ogóle ptaszysko spodobało mi się i wyhaftowałam go sobie do kolekcji.
Wzór

Mój haft

Materiały:
Tkanina- szare, cienkie płócienko bawełniane z domieszką sztucznej nitki.
Nici- mulina DMC i Anchor, mulina DMC Multicolor i DMC Variations
Wielkość haftu- 11X11 centymetrów.
Mam ostatnio lekki wstręt do igły.  I w dodatku takie jakby rozdwojenie- i chce mi się haftować, i nie chce. Parę prac leży odłogiem- czeka na szczęśliwy finał. Pomysłów też mnóstwo, tylko ten leń jest jakby silniejszy- na razie mną rządzi.





36 komentarzy:

  1. Jak to - dourodziwych nie należy?! Mnie się bardzo tukany podobają! Nawet mam plan namalowania paru sztuk (tylko planów jest więcej niż czasu, jak zwykle)! Właśnie przez tę oryginalną urodę i dziobasy kolorowe! Bardzo mi się podoba Twój haftowany tukanek :))). Rozdwojenie rozumiem, bo też mnie takie coś czasem dopada. I chciałabym, i lenia mam... To ta jesienna zima chyba nas tak wykańcza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, namaluj takie tukany, bo świetnie malujesz:)Dzisiaj lenia przegoniłam i trochę nadrabiam w haftowaniu.

      Usuń
  2. Jak możesz mówić, że nie są urodziwe! Dla mnie są po prostu piękne! Może nieco dziwić ten rozmiar dzioba, ale kolorystycznie są piękne!.
    A hafcik wyszedł naprawdE bardzo dobrze!. Rośnie Twoja kolekcja "ptaszorów"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urodziwe są dzięki temu dziobowi. Chociaż z drugiej strony, ptaki w dwóch kolorach (np. czarno-białym) są eleganckie:) Ano rośnie kolekcja. powoli zaczyna brakować miejsca do wieszania gotowców:)

      Usuń
  3. Haft wyjątkowy . Tukan pięknie odwzorowany , jak prawdziwy . W tej swojej brzydocie jest cudnym ptakiem . Ja też mam różne okresy . Pomysłów pełna głowa lecz nie zawsze są chęci. Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałam tych tukanów naturalnych, na zdjęciach, sporo, by ten mój był choć trochę podobny:) Dziwny ptaszek:) Dziobisko straszne. Tylko dzięki kolorom jest "do strawienia", nie jest ponury i groźny. dzisiaj haftuje w przerwach miedzy sprzątaniem, praniem itp.Wczoraj haftu w ogóle nie ruszyłam.

      Usuń
  4. Ladny jest tukan, bo... KOLOROWY!!! :)
    Haft piekny, do pieknej kolekcji,
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciągną mnie takie nieszablonowe ptaki, ale mam też zamiar wyhaftować zwykłego wróbla:)W końcu kolekcja bez wróbla uboga byłaby.

      Usuń
    2. Myślę, że pomysł z haftowaniem wróbla jest dobry. Haftowany tukan bardzo mi się podoba.

      Usuń
    3. Mam wzór wróbla:):):) Ale to musi teraz poczekać, bo są napory córy, bo skończyć bieżący haft na poduchę i potem jeszcze jeden zrobić. To ma być komplet trzech poduch i w dodatku haftowany krzyżykami a ja za nimi nie przepadam.

      Usuń
  5. Mnie też podoba się ten ptaszek opel ie go wyszylas, Masz już sporą ich kolekcję, gdzie Ty je wszystkie miescisz! Ciekawe który bedzie następny 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie w ramkach wiszą na ścianie, te na pierwszych moich kilimkach też. Reszta to poduchy:):):)No i trochę ich podarowałam. Następny się haftuje, bo mam pęd do haftowania tych patków, jakbym była na ptasim haju. Hafty z kwiatkami leżą niedokończone, a ptaki idą jednym cięgiem:)

      Usuń
  6. I nie wiem czy się wysłało bo coś z netem się dzieje.
    Dzięki Tobie dowiedziałam się, że tukany mogą mieć kolorowe dzioby, zawsze słyszałam, że mają żółte i kojarzone z bananem. To niesamowite jak potrafisz wyhaftować coś mając obrazek. Piękną masz kolekcję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weszło:)To, że tukany mają dzioby kolorowe, to wiedziałam, ale nie wiedziałam, że część z nich ma zwyczajne szare dzioby:)Znalazłam lirogona, ale jest trudny do wyhaftowania:)

      Usuń
  7. agatek napisała to o czym ja myślałam...ze masz wielki talent i potrafisz wyszyc coś majac obrazek, ja ciagle mam z tym problem...wlasnie pokazywalam mężowi Twoje prace i jak wielki masz talent..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dzięki:):):) Talent do odwzorowywania, ale do namalować nie potrafię tak od siebie. Szkoda:(

      Usuń
    2. Może dlatego haftuję ptaki narysowane i namalowane artystycznie? A może haftuję takie dlatego, że te pióreczka haftowane jedną nitką po protu mnie nużą? Nie wiem, ale lubię plamy, lubię wzory niecodzienne i lubię haftować coś, co odbiega od schematów.

      Usuń
  8. Klik dobry:)
    Ciekawi mnie, ile ptaków już wyhaftowałaś? Czy policzyłaś?
    Twój tukan bardziej urodziwy, niż ten na zdjęciu, o!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ramkach, na ścianie jet 33 ptaków (+ jeden podarowany), ale są jeszcze na kilimkach, na poduszkach. W sumie pewnie wyhaftowałam ich, co najmniej, 60-70 w różnym stylu:)

      Usuń
    2. Chciałabym kiedyś zobaczyć Twoją kolekcję, musi robić niesamowite wrażenie☺️. Wnioskuję z ilości obrazków ze masz duży domek. Gdzie możesz powiesić swoje prace.😊
      Wiesz...jesteś niesamowitą osobą i Równą Babką 😊 uśmiecham sie czytając Twoje komentarze pod moimi postami i wyobrażam sobie Ciebie hi hi. Chyba uzaleznilam sie od naszych małych dialogów 😉, podoba mi się że piszesz co myślisz a nie co bym chciała przeczytać. Wiesz ja w blogu jeszcze raczkuje wiec musisz mi wybaczyć pewne hmm..błędy? Jestem tez czesto chaotyczna i czasem daje sie zbyt bardzo ponieść wyobraźni. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie...apropos biżuterii zrobię kiedyś mały tutorial ale musze znaleźć wiecej czasu a do czerwca mam przerąbane 😂

      Usuń
    3. Cieszę się, że podobają Ci się moje przemyślenia. Ponieważ w "robótkach" siedzę od bardzo dawna- to było szycie i przede wszystkim hafty- wiem, ile pracy kosztuje nawet najmniejszy drobiazg. Blogi, w których komentarze polegają na krótkich ochach i achach dla właściciela i pod nimi kompletny braki komentarza od tegoż, opuściłam już dawno. Natomiast chętnie odwiedzam blogi, a na których ciągle coś się dzieje. I Twój jest takim. Czasem ubolewam, że nie robię kartek, bo na tych blogach też się dzieje. Lubię, kiedy właściciel bloga trochę "porozmawia" ze mną. I lubię, kiedy tutaj rozwija się dyskusja.
      Owszem mam duży dom, ale mieszkam na parterze, piętro zajmuje córa. W pokoju moja kolekcja zajmuje część ściany, bo te obrazki są dosyć małe ( średnica największego to około 25 centymetrów. Zrobię zdjęcie całej kolekcji, chociaż zdjęcia prac to moja pięta achillesowa.

      Usuń
    4. No to pora to zmienić i pobawić sie fotografią, bo niestety ale to sposób robienia zdjęć czesto decyduje o jego jakości...nie wiem czy masz dobry aparat bo to ważne ale nie najważniejsze.☺️ potrafię dostrzec talent. A Twoje prace sa świetnie wykonane. Czy probowalas kiedyś innej tematyki niż ptaki?☺️ chyba ze to Twoja miłość to rozumiem...wiesz ja tez nie przepadam za komentarzami które w zasadzie nic nie mówią..co prawda czasem zdarza sie ze brakuje mi słów w zachwycie nad czymś..ale zawsze mozna tam wrócić. Kiedy cos mi sie nie podoba to albo nie komentuję albo zachęcam gdy ktoś bardzo sie stara, ale ochy i achy pod niechlujną pracą sa tez dla mnie nie do przyjęcia..taka osoba traci wiarygodność w swoich komentarzach.
      Jesli chodzi o kartki..to nie wiem jak długo to pociągnę tonie moja bajka papierki i mogę stać sie monotematyczna 😁 , ale zobaczymy co z siebie wykrzesam.
      Zazdroszcze Ci domu..nawet nie dużego ale nawet takiego z 4 izbami ja mam 2 pokoje i z tego względu niewiele miejsca na obrazki, dlatego staram sie haft wykorzystać inaczej...a rękawiczki Ci wyszyje jesli nie w tym to w przyszłym sezonie, teraz musze uporać sie z tymi Komuniami i Ślubem. Pozdrawiam Cie serdeczne.

      Usuń
    5. Mam aparat Sony, taki automat i do nastawiania. Lubię robić zdjęcia w plenerze z ręki, bez nastawiania, takie łapiące "moment". Nie lubię stwarzać dekoracji dla moich prac. Wiem, że to wygląda bardziej schludnie, ale to moje prace mają być prezentowane, a nie ich otoczka. Po prostu nie mam miejsca, by pracę ustawić i zrobić dobre zdjęcie. Na moim drugim blogu (na pasku masz link) możesz zobaczyć jakie robię zdjęcia w ogóle. Zauważyłam również, że hafty robione krzyżykiem lepiej wychodzą na zdjęciach niż te robione innymi ściegami.
      Ptaki to mój ulubiony temat, ale jak zobaczysz na tagi, to widać, że robię różne prace o różnej tematyce. Są smoki, są kilimki z kwiatami, są sarny. Lubię haftować biscornu, truskawy, breloczki, zawieszki itp. Lubię też filcować (na sucho i mokro), ale jeszcze nieskładnie mi to idzie.
      Natomiast nigdy nie ciągnęła mnie papierowa wiklina, robienie kartek, dekupaż, składanie różności ze wstążeczek i robienie biżuterii z koralików. Chociaż kto wie, lubię eksperymentować i uczyć się czegoś nowego, to i pewnie tej biżuterii spróbuję.
      Przestałam robić prezenty po tym, kiedy zobaczyłam, jak moja siostra potraktowała poduszkę z haftem, który zrobiłam, a kosztował mnie sporo pracy.

      Usuń
    6. No wlasnie...ja mialam podobna sytuację z bratową, wyszylam haftem angielskim poduszkę i kołderke do wózka a ona dala dziecku kompot wiśniowy do picia...no i kiedyś zobaczyłam moja prace...szkoda mówić. Teraz uważam komu daję prezenty bo to ze ktoś powie ,,ale ładne daj,, nie oznacza że zdaje sobie sprawę z tego ile to kosztowało pracy, czasu a nawet pieniedzy, filcowanie podoba mi sie ale juz sobie odopuściłam taj jak decu i inne techniki, ale wstazeczki lubie tylko mam ich przesyt...w tym roku rządzą przyborniki,taką mam przynajmniej nadzieję 😂
      Co do stwarzania dekoracji zdjęć czy pokazywania w plenerze...nie do końca sie z Tobą zgadzam, zauważyłam że nawet ładne hafty, które źle sie pokazuje nie oddają uroku tego jaki maja. Przeglądałam wiele blogów zachodnich i uczylam sie techniki pokazywania i eksponowania zdjęć. Mnie to odpowiada bo bliskie jest mojemu spojrzeniu na prace, czasem chcę wyeksponować jakiś szczegół...ale masz prawo mieć inne doświadczenie, i tak uważam że Twoje prace są niedocenione a ja mam niedosyt. Jesteś bardzo oszczędna w zdjęcia 😊. Ja bardzo lubie wyszywac kwiaty, monogram, lubie różne techniki haftu płaskiego tylko ciągle brak czasu. Może blogowe zabawy pozwolą mi chociaż w części zrobic to co mi sie marzy.
      Widziałam Twoje wcześniejsze prace ale nie zawsze zostawiam komentarze jak mam mało czasu wole oglądać.
      Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.😘

      Usuń
    7. Haft płaski w przybliżeniu nie jest tak doskonały, jak krzyżyki. Z bliska widać nitki odrębnie i nie zawsze jest to doskonałe. Natomiast jak patrzysz na całość, to nie zauważasz tych niuansów. Jestem wyczulona na takie rzeczy, bo wiem, że nie jestem doskonała w haftowaniu, a w dodatku wypracowałam sobie swój ścieg, który nijak się ma do tych zalecanych "szkolnych" z tutoriali. Tłumaczyłam to już tutaj, ale nie jestem przekonana, czy odebrano to ze zrozumieniem. Podobają mi się hafty robione ściegiem płaskim tak gładkie, że wydają się jak malowane, jednak ja tak nie chcę. Marzy mi się, by ktoś spojrzał na haft i powiedział: "To styl, technika Jaskółki".

      Usuń
    8. Aby docenić Twoj styl haftowania trzeba się trochę znać,nie możesz wymagać, że wszyscy to zrozumieją😊, masz swój styl i to jest najważniejsze i tak trzymaj! Mnie sie podoba to co robisz, jesteś oryginalna i nawet jesli bym chciała wyszyc cos tak jak Ty to po przejrzeniu kilku Twoich postów zwyczajnie sobie odpuscilam, brak mi umiejętności i cierpliwości.
      ...a ja kocham te ,,gładkie, malowane,, hafty 😋😂 Ale tez ze mnie marna ,,artystka,,chociaż mój mąż twierdzi inaczej🤣

      Usuń
    9. "1. Mąż ma zawsze rację. 2. Jak nie ma, to patrz punkt 1". Cierpliwość to Ty masz i umiejętności też, ale wolisz robić coś innego i to jest naturalne:)

      Usuń
    10. Wiesz, bede słuchać swojego męża tylko w tym punkcie he he, jak zobaczę jakąś piękną rzecz to chciałabym sie jej nauczyć, zobaczyłam Twoje poduszki i obudził sie potwór robótkowy, ale w końcu doszłam do wniosku ze nie dam rady, ty pewnie latami ,,trenowalas,,swoją technikę i styl. Patrząc na Twoje prace nie nauczę sie z obrazka jak w przypadku innych haftów. Wreszcie chyba sobie odpuscilam, wszystkiego robić nie mogę, chociaż jeszcze chciałabym nauczyć się koronki klockowej.😊

      Usuń
  9. to jak przenosisz wzor i jak równy i piękny haft Ci wychodzi-niewiarygodne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzór przenoszę przez normalna kalkę biurową, ale haftuję, patrząc na oryginał na kartce (ostatnio mam go na ekranie kompa powiększony. Nie wszystkie drobne elementy przenoszę na materiał, bo zaciemniałoby to obraz.Nim wybiorę wzór, patrzę,jak i czy w ogóle można go wyhaftować. Najwięcej problemów sprawiają mi oczy. Są czasem takie, że nawet pojedynczą nitką trudno je wyhaftować dokładnie.Zdecydowanie łatwiej uzyskać "naturalne" oczy haftując je krzyżykami.

      Usuń
  10. Great blog, I follow you # 37 ,follow back?

    http://itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Pokaż wreszcie coś innego co bym nie musiala pisać ciagle pod tym samym postem.😋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przejdź na drugi post, tam też są ciekawe rzeczy. Na razie musi tukan powisieć, bo nic jeszcze nie mam do pokazania:)

      Usuń
    2. Miało być blog:) Mój drugi blog:)

      Usuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.