tag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post7326082853054009484..comments2024-03-14T13:39:25.924-07:00Comments on To, co lubię, to, co robię- hafty i nie tylko: Kule.Jaskółkahttp://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-27669069041799790112017-06-20T11:48:06.424-07:002017-06-20T11:48:06.424-07:00Ptaszki mogą być i inne. Mówisz- masz:) Te kule są...Ptaszki mogą być i inne. Mówisz- masz:) Te kule są trochę nieforemne, bo do zdjęcia musiałam je ułożyć na blacie i spłaszczyć. Jednak można je formować (wyrównać), bo to wypełnienie nie jest ubite. Ta z haftem jakobińskim gorzej się robiła, bo materiał miał luźniejszy splot, a forma po łukach idzie. Ta druga jest bardziej zwięzła. Są jeszcze takie kule, które ścianki mają jak piłka z heksagonów. Hmmmm... może kiedyś:)<br /> W każdym razie można je wykorzystać jako ozdobę, jako bombki i jako narzędzie do dania komuś w łeb.Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-61506740526814739542017-06-20T10:52:03.206-07:002017-06-20T10:52:03.206-07:00Ojej, ale fajne!!! Bardzo, bardzo ładnie Ci to wys...Ojej, ale fajne!!! Bardzo, bardzo ładnie Ci to wyszło! Wiesz, one nawet mogłyby być zamiast bombek na choinkę, jak dla mnie to są ładniejsze od bombek! I bardzo praktyczne tam, gdzie są małe dzieci, które po wszystko wyciągają łapki i oglądają buzią;) Uprzejmie Ci donoszę, że pewne ptaszki powędrują ze mną w nowe rewiry;))<br />Miłego;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.com