tag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post750720806634288256..comments2024-03-14T13:39:25.924-07:00Comments on To, co lubię, to, co robię- hafty i nie tylko: Rajskie ptakiJaskółkahttp://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-80950946875735454442017-06-15T12:03:15.509-07:002017-06-15T12:03:15.509-07:00A ja sobie [pomyślałam, ze... dlaczego nie spróbuj...A ja sobie [pomyślałam, ze... dlaczego nie spróbujesz? Przecież to nie jest czynność uwłaczająca, a bardzo pożyteczna jeżeli chodzi o kojenie nerwów. Naprawdę. Mężczyźni projektują, szyją świetne kreacje, w tym z pięknymi haftami. Kawałek kanwy, nici, wzór i do przodu. Na początek krzyżyki, bo one są najprostsze, a potem i inne:)Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-32288329797457819232017-06-15T08:08:10.291-07:002017-06-15T08:08:10.291-07:00Mam haftowane poduchy, ale na fotelu leży tylko je...Mam haftowane poduchy, ale na fotelu leży tylko jedna. Na tapczanie dwie w zwyczajnych poszewkach, bo Beza lubi się nimi pobawić. Duże krzyżyki da się zrobić. Mam jeszcze gdzieś taką miękką kanwę o dużych oczkach, a wełny w pudłach sporo.Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-59643279352080588632017-06-15T05:33:20.305-07:002017-06-15T05:33:20.305-07:00Anabel, ja zaś znam jednego, który sypia z "m...Anabel, ja zaś znam jednego, który sypia z "mężem", co przecież nie znaczy, że...<br />Pozdrawiam.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-11419947272404886742017-06-15T05:32:07.813-07:002017-06-15T05:32:07.813-07:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-72335417070594810202017-06-14T22:54:14.634-07:002017-06-14T22:54:14.634-07:00Klik dobry:)
Kiedyś powszechnie na tapczanach leża...Klik dobry:)<br />Kiedyś powszechnie na tapczanach leżały poduszki wyszywane haftem krzyżykowym. U nas w domu też takie były. Mnie najbardziej się podobały duże krzyżyki haftowane włóczką. Zawsze w domu było dużo resztek wełny i anilany, ponieważ robiło się swetry, szaliki, czapki, rękawiczki, skarpety... na drutach. Gdy poduszki wyszły z mody, przestałam haftować krzyżykami. Zresztą nigdy nie lubiłam liczyć. Bardziej odpowiadał mi haft malarski.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie.alEllahttps://www.blogger.com/profile/13012602101085189379noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-16211154130881149622017-06-14T13:21:58.291-07:002017-06-14T13:21:58.291-07:00Mój syn też próbował haftu krzyżykowego. Całkiem n...Mój syn też próbował haftu krzyżykowego. Całkiem nieźle mu szło. Myślę, że gdyby zdjąć stereotyp z tej czynności, wielu mężczyzn haftowałoby, robiło na drutach itp. <br />Cy pracowitym? Nie wiem, ja to lubię. Na pewno trzeba mieć cierpliwość. Ja nie robię nic na siłę. Jak nie mam ochoty dalej haftować jakiegoś haftu, to odstawiam. Potem wracam i kończę. Teraz haftuję kolejne elementy haftu, który zaczęłam na początku zeszłego roku. I już mnie nudzi. To duży projekt. Chyba odstawie i zabiorę się za coś innego. Wiem, że do tego wrócę, jak znowu mi przyjdzie ochota.Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-77474069060568563542017-06-13T11:01:04.104-07:002017-06-13T11:01:04.104-07:00Mylisz się- jest wielu mężczyzn haftujacych krzyży...Mylisz się- jest wielu mężczyzn haftujacych krzyżykami. Poza tym haft krzyżykowy należy do zajęć terapeutycznych, który wykonują pacjenci przeżywający ciężki stres.Nasz przyjaciel w wieku 11 lat stracił w wypadku kolejowym nogą- musieli mu amputować nogę w połowie kości udowej.Dzieciak strasznie przeżywał swe kalectwo i jako lekarstwo, zamiast psychotropów "leczono go haftem". Poza tym znam kilku panów szydełkujących, jednego robiącego swetry na drutach i dwóch tkających przepiękne gobeliny na warsztacie tkackim.<br />Miłego;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-8233297314353330382017-06-13T07:26:17.212-07:002017-06-13T07:26:17.212-07:00Nic i niczego nie wiem o haftach i haftowaniu [od ...Nic i niczego nie wiem o haftach i haftowaniu [od 2 klasy szkoły podstawowej, gdy usiłowano mnie do tego zmusić na przedmiocie zwanym wtedy "prace ręczne"] - mnie, 8-9-letniego "mężczyznę"!!! Horrendum!!! Patrzę teraz na te Twoje rajskie ptaki czy też po prostu pawie i...one są piękne. Zastanawiam się, jak bardzo trzeba być przy tym pracowitą [nie pracowitym, bo żadnego mężczyzny do tego - ja sądzę- prośbą czy groźbą nie nakłoni się]....<br />Pozdrawiam miło...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-72564762180999318162017-06-12T11:17:29.619-07:002017-06-12T11:17:29.619-07:00Mnie się oba podobają, ale ja bardzo lubię wszel...Mnie się oba podobają, ale ja bardzo lubię wszelkie hafty, bo to takie malowanie igłą i nitką.Miałam w swym życiu epizody hafciarskie, gdy mogłam 4, 5 godzin haftować bez przerwy. Zupełnie ogłupiałam i zrobiłam naprawdę sporo obrazków, które dziś wiszą u moich koleżanek. Sobie zostawiłam 4 hafty wg. witraży Tiffanny'ego i jeden wg. A. Muchy.Największe hafty jakie wykonałam to były wielkości 50 na 70 cm i oczywiście były wg obrazów mistrzów.<br />Z rodziną to masz rację i jakoś nigdy nie miałam żalu do świata, że jestem jedynaczką.<br />Miłego;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.com