tag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post992822446074216657..comments2024-03-14T13:39:25.924-07:00Comments on To, co lubię, to, co robię- hafty i nie tylko: GrzybJaskółkahttp://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-34542764049817772052020-03-26T07:52:21.115-07:002020-03-26T07:52:21.115-07:00Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.Wojciech Roszkowskihttps://www.blogger.com/profile/06106290729566673656noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-46087694089003315122017-05-25T00:31:03.773-07:002017-05-25T00:31:03.773-07:00Najczęściej te biżuteryjne szajsy odkładam, bo ja...Najczęściej te biżuteryjne szajsy odkładam, bo jakby nie było to zawsze robię w koralikach japońskich TOHO, a one tanie nie są. Po jakimś czasie, gdy mi wściekłość minie, pracowicie to pruję i wykorzystuję do czegoś innego. W związku z tym mam olbrzymi przerób nici, także japońskich. Nie lubię robić nićmi monofilowymi lub żyłką.<br />Wiele pań używa koralików czeskich f-my Preciosa, ale one nie są cienkościenne i nie trzymają wewnętrznych średnic. Japońskie koraliki mają minimalną ilość odpadów, cienkie ścianki i dzięki temu można swobodnie kilka razy przez jeden koralik przewlec nitkę.<br />Ta angielska wełenka do haftu jest sztywniejsza niż ta francuska, poza tym jest skręcana z 3 cienkich wełnianych nitek, które w razie potrzeby dają się rozdzielić.Ta francuska jest zbyt miękka. Ale do haftu gobelinowego się nadaje.<br />Oczywiście "odkryłam" u siebie niedokończony haft gobelinowy- to portret psa oczekującego powrotu swego pana. Czeka na skończenie już 7 lat, bo zaczęłam przed odejściem Flika a potem nie mogłam skończyć, bo mi smutek na to nie pozwalał bo co wyciągnęłam ten haft to ryczałam, za Flikiem. Ale może skończę kiedyś;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-1727234512205494382017-05-24T00:15:58.987-07:002017-05-24T00:15:58.987-07:00Dziękuję bardzo. Zawsze jakiś element poprawi wize...Dziękuję bardzo. Zawsze jakiś element poprawi wizerunek całości. Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-88927856802627051712017-05-24T00:15:12.832-07:002017-05-24T00:15:12.832-07:00Rysowałam od ręki, ale pomysł z atlasem jest świet...Rysowałam od ręki, ale pomysł z atlasem jest świetny. Dzięki.<br />Patrzyłam na tę wełenkę. Dobrze, że powiedziałaś, iż się nie nadaje, bo wtopiłabym forsę w bubel. Może należy haftować muliną jedwabną? Na razie nie stać mnie na nią i na jedwab prawdziwy też nie. Pozostaje wybierać Hafty inne.<br />A co robisz z "psujkami". naprawiasz, czy "prujesz" i od nowa?Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-4409725291239980092017-05-23T13:00:38.267-07:002017-05-23T13:00:38.267-07:00Jaskółeczko, jak się coś tworzy to zawsze nie wszy...Jaskółeczko, jak się coś tworzy to zawsze nie wszystko się udaje od pierwszego podejścia. Coś o tym wiem, bo gdybym zliczyła te wszystkie nieudane naszyjniki, bransoletki i kolczyki to pewnie by się ze dwa kg biżuteryjnego szajsu uzbierało.A gdy zaczęłam robić haft przestrzenny to się zupełnie załamałam, bo okazało się, że haftowanie muliną w ogóle nie wchodzi w grę a wełenka do tego bywa tuż za miedzą, w Anglii. Nic tylko skos w samolot i lecieć po wełenkę. Ta Anchor, która jest u nas dostępna nie nadaje się do tego.<br />I wiesz co wymyśliłam- sam model rysuj z atlasu grzybów a nie z gotowego cudzego haftu. anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-53304675505742444862017-05-23T12:26:38.886-07:002017-05-23T12:26:38.886-07:00A mnie tam się podoba...
Serdeczności.A mnie tam się podoba...<br />Serdeczności.JaGahttps://www.blogger.com/profile/00558175994446490076noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-29077230323536471092017-05-23T07:31:42.658-07:002017-05-23T07:31:42.658-07:00Dziękuję. Nie jest trujący, ale uroda to niezbyt g...Dziękuję. Nie jest trujący, ale uroda to niezbyt grzeszy. Pocieszam się, że to pierwszy i następne może będą już ładniejsze.Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-43058029900638111452017-05-23T06:16:39.641-07:002017-05-23T06:16:39.641-07:00Klik dobry:)
Grzybek prezentuje się okazale. Oby t...Klik dobry:)<br />Grzybek prezentuje się okazale. Oby tylko nie był trujący. ;) :)<br /><br />Pozdrawiam serdecznie z pełnym podziwem dla rękodzieła.<br />alEllahttps://www.blogger.com/profile/13012602101085189379noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-75781578741947545572017-05-23T03:46:07.542-07:002017-05-23T03:46:07.542-07:00Myślałam o przeniesieniu fotek na papier. W każdym...Myślałam o przeniesieniu fotek na papier. W każdym razie tych, na których mi najbardziej zależy, albo są w jakimś sensie dobre. A mam tego sporo z ostatnich 13 lat. Nie wiedziałam, że Admin trzyma materiały z blogów. Spotkałam się z tym, ze Google+ zamieściły bez mojej wiedzy fotkę w dodatku paskudnie ja przerobiły. I nie dojdziesz dlaczego i po co, bo regulamin mają nijaki. A nie założę jakichś stron lub nie przejrzę, bez zarejestrowania się w Google +. To jest moim zdaniem nadużycie, jednak nie mam na to wpływu.Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-44776551452994906072017-05-23T02:15:18.393-07:002017-05-23T02:15:18.393-07:00Najtrwalsze metody to przedrukowywanie na papier z...Najtrwalsze metody to przedrukowywanie na papier zwykły lub fotograficzny - to nie zginie. Jeżeli masz na dyskach twardych to warto co jakiś czas je rozruszać tak, aby sektory się powymieniały. Najgorzej jest z CD/DVD i USB, z uwagi na złą jakość materiału. Nieco lepiej jest w chmurze, ale tu bywają wpadki i czasem nie można się do "swojego" dostać. <br />O dziwo, niezłym miejscem jest blogosfera. ;) Jeżeli prowadzisz profesjonalne blogi to ich zawartość jest kopiowana przez admina. Ja tak zachowałem swoje materiały praktycznie od 1994 r. Anzaihttps://www.blogger.com/profile/06570952633813492797noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-60483991502129421112017-05-23T00:47:26.458-07:002017-05-23T00:47:26.458-07:00I tu masz rację. Ta falbanka, jak najbardziej w st...I tu masz rację. Ta falbanka, jak najbardziej w stylu facile, jakoś nie gra. Może tasiemka nie ta, tak, na pewno powinna być mniej zmarszczona. Perłówka 5 też za gruba. Teraz już wiem, że trzeba innych nici używać. To mój autorski rysunek- za kopulasty i to też racja. Za to jestem zadowolona z nóżki:):): No.... czymś się muszę przecież dowartościować.<br />poza tym doszłam do wniosku, że faktycznie, jeśli nie ma się materiałów do tego stylu, to lepiej stworzyć swój styl "na obraz i podobieństwo" i robić z tego, co się ma.<br />Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-37150976128596439502017-05-23T00:42:10.530-07:002017-05-23T00:42:10.530-07:00Eksperymentuję i bawi mnie to. Efekty nie są powal...Eksperymentuję i bawi mnie to. Efekty nie są powalające, ale w tym przypadku liczą się moje doświadczenia.<br />Grafika komputerowa bardzo mnie pociąga, jednak nie mam na tyle odwagi, by się na poważnie nią zająć. No i wiedzy nie starcza.<br /><br />Wszystko zależy od nośników. Mam mnóstwo materiałów na kartach i twardym dysku(zapasowym). Boję się, że to kiedyś zniknie, a w sumie w każdym momencie można to stracić. <br />Moje "nośniki" tylko z pozoru wydają się trwalsze. Wystarczy źle "zakonserwować", albo ogień.<br />Cały czas kombinuję, jakich materiałów użyć, by to dało się potem odświeżyć, bez szwanku dla efektu. Jaskółkahttps://www.blogger.com/profile/00756198790289289817noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-55984808774708605502017-05-22T12:39:51.773-07:002017-05-22T12:39:51.773-07:00Wiedziałem, że mamy sporo wspólnych zainteresowań....Wiedziałem, że mamy sporo wspólnych zainteresowań. Ty eksperymentujesz z haftem, a ja z grafiką komputerową. Jednak Twoja sztuka wygląda na bardziej trwałą. ;) Anzaihttps://www.blogger.com/profile/06570952633813492797noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5343039534215966816.post-43179217549002524812017-05-22T12:29:49.429-07:002017-05-22T12:29:49.429-07:00Powiem Ci co jest- po prostu za dużo (za grubo) je...Powiem Ci co jest- po prostu za dużo (za grubo) jest tych supełków na tym kapeluszu i jak dla mnie, to niezbyt się komponują z tą "falbanką". Może trzeba było zrobić naprzemiennie supełki zielonkawe z brunatnymi. I sam kształt kapelusza zrobiłabym mniej kopulasty. A reszta jest w porządku.<br />Miłego;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.com