poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Biscornu w wiosennej tonacji

 

To biscornu wyhaftowałam w lutym. Byłam przekonana, że już je pokazałam. Było dosyć praco i czasochłonne, bo wzór jest gęsty i  ma  jeszcze dodatkowe, czarne „obszycia” jego fragmentów.

Późno zorientowałam się, że są na nim stylizowane pszczoły. Szkoda, uwypukliłabym je innymi kolorami.

Dobrałam kolory zamieszczone w legendzie do wzoru  (znalazłam też wyhaftowane w innych kolorach).

Spód biscornu zaprojektowałam sama. Przy wzorze nie było wzoru spodu.  W oryginalnym biscornu spód to drukowana tkanina. Wyhaftowałam spód w taki sposób, by mieć dokładnie zaznaczone środki boków- lepiej się wtedy zszywa z wierzchem.
 

Boki biscornu



Na zdjęciach niezbyt widać te czarne kontury, a szkoda, bo ładnie dopełniają wzór.


 Materiały:

- tkanina: biała kanwa Aida 16 ct.

- nici: mulina DMC i Anchor

- czerwony koralik

Wielkość biscornu: 8x8 centymetrów


 

Wzór znaleziony na Pintereście.

Z lewej strony środkowe elementy są bardziej rozbudowane. Nie wiem, czy te elementy były, a po prawej stronie zapomniano je dorysować, w każdym razie nie haftowałam ich. Uznałam, że mniej zabudowany środek będzie ładniejszy.

Biscornu haftowane według wzoru, znalezione na Pintereście.

Tu lepiej widać czarne obszycia.

 

To biscornu ma jeszcze dodatkowy haft dookoła, z którego zrezygnowałam.

Jak już pisałam w poprzednim poście, nie biorę udziału w zabawie z biscornu, jako głównym jej bohaterem, niemniej wykonałam już trzy. Jestem na bieżąco.

Podaję link do bloga z zabawą. Może ktoś będzie miał ochotę wziąć udział.

https://creationsiwony.blogspot.com/2021/01/sal-z-biscornu.html

14 komentarzy:

  1. Piękny haft , rzeczywiście na Pintereście można znaleźć kopalnię wzorów, pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, korzystam ze wzorów przedstawionych na Pintereście. Czasem można znaleźć bardzo oryginalne.

      Usuń
  2. Prześliczny , małe cacuszko. Pozdrawiam świątecznie 🐤🐤🐤🐤🐤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Rzeczywiście powstał mały "klejnocik".

      Usuń
  3. Ładne, podoba mi się. Wiesz co? -ja też bym nawet za kolejnym a nie za pierwszym razem nie wpadła, że to są stylizowane pszczoły- po prostu chyba są za bardzo wystylizowane.
    Miłego i pozostańcie w zdrowiu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw myślałam, ze to takie kwiaty, potem dopiero, kiedy już dwie wyhaftowałam, dotarło do mnie, że to przecież pszczoły są. No, ale już było po ptokach i kolory zostały. Można było spruć, ale zostają wtedy ślady po pruciu, co przy takich małych haftach widać.
      Tobie również dużo zdrowia.

      Usuń
  4. No fakt, z tą stylizacją projektant trochę odleciał, w dodatku mylące są kolory. Jakbyś nie napisała, to bym myślała, że to kwiaty (też wystylizowane, ale kwiatom się więcej wybacza). A w sumie to nie ma aż takiego znaczenia, całość wygląda ślicznie i cieszy oko, a to najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też odebrałam to jako kwiaty, dlatego kolory są takie, a nie inne. Mam jeszcze jeden wzór z takimi pszczołami. Może zrobię następne biscornu, w którym pszczoły nie będą czerwono-zielone:)

      Usuń
  5. Piękne! Po prostu piękne!zazdroszczę Ci ja mam tyły w salu, ale ciągle wierze że nadrobie. Świetne zdjęcia, a twierdzilas że nie potrafisz ich robić:) Bardzo podoba mi się filizanka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Aranżacja na szybko. Filiżanka została po komplecie, który moja matka dostała w prezencie ślubnym- filiżanka, dzbanek i talerzyk- wszystko ma 71 lat.
      Nie zgłosiłam się do salu oficjalnie, ale haftuję biscornu, bo lubię tę formę igielnika.

      Usuń
  6. Piekne biscornu, moje czarne just skonczone na blogu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pierwszym zdjęciu nie zobaczyłam pszczółek, dalej to już tak, śliczne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.