Wilgi przylatują do naszego ogrodu od kilku lat, w lipcu. Słychać wtedy melodyjny śpiew samca lub skrzekliwy krzyk samicy, zapowiadającej deszcz.
Czekam na nie z niecierpliwością, bo są dla mnie dopełnieniem lata. Odlatują pod koniec sierpnia, ale przez te prawie dwa miesiące cieszą nas swą obecnością.
Długo szukałam wzoru, ponieważ chciałam wyhaftować wilgę do mojej kolekcji ptaków.
Znalazłam na Pintereście wzór, którego wykorzystałam fragment.
Mój haft
Haftowanie wilgi sprawiło mi dużą przyjemność. Ptaka haftowało się szybko i praca była z tych łatwiejszych.Na ścianie, wśród ptaków w kolekcji
Materiały:
Tkanina- Lugana Vintage 25ct marmur
Nici- mulina DMC, Anchor, DMC multicolor (drzewo)
Wielkość haftu 17x13 centymetrów, wielkość wilgi 10 centymetrów Miłego dnia.
Piękny haft ,w ogóle zachwycam się Twoimi haftami szczególnie ptaków.Powiem Ci że chyba zaraziłaś mnie ,bo postanowiłamćwiczyć haft płaski.Do tej pory haftowałam głównie motywy kwiatowe ale jak u Ciebie zobaczyłam piękne ptaki ,to pozazdrościłam .Ostatnio wyhaftowałam rudzika wg projektu Marii Łuczaj a teraz zmagam się z mandarynką ale w trochę innej wersji niż Twoja /z kolorowanki/.Widzisz jakiego przyjemnego "wirusa "posiałaś.Może czegoś się nauczę Pozdrawiam serdecznie i czekam na następnego ptaszka.
OdpowiedzUsuńPS mam pytanie -czy mogę skorzystać z jakiegoś wzoru ?
Zapraszam:http://mojeroznerobotki.blogspot.com/
Byłam na Twoim blogu. Ptaki prześliczne. Rudzik jest niesamowity. Tak, Maria Łuczaj pięknie haftuje i pięknie rysuje. Każda nitka równiutko kładziona. Dobry przykład. Ja haftuję w inny sposób. Motywy kwiatowy też haftuje. W sumie wszystko, co wydaje mi się interesujące. Głównie jednak ptaki- tu jest tyle możliwości. Mandarynka to wynik poszukiwań wzorów kaczki. Wzory mam głównie z Pinterestu i to są różne wzory- z kolorowanek, ze starych tapet, z kilimów, rycin, kafelków itp.
UsuńWzory są do dyspozycji, po to je zamieszczam, by kto ma ochotę korzystał.
Ciekawa jestem Twojej mandarynki.
No proszę jak kolekcja się rozrasta , piękne ptaki, i powiem po cichu ,że tez mam odłożone dwa wzory / ale czekają w kolejce/ pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOby ta kolejka szybko znikła. Hmmmmmm.... no i teraz będę czekać z niecierpliwością. kolekcja liczy 37 haftów z ptakami (na ramko-tamborkach). Poza tym dwa hafty poszły "do ludzi". Inne hafty z ptakami są na kilimkach i poduchach.
UsuńKolejny śliczny haft do kolekcji, pięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Kolekcja rozrasta się. Właśnie tworzy się następny haft.
UsuńUwielbiam Twoje hafty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńKolejny piękny ptaszek do już pięknej kolekcji - podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Miło mi. Haftuje się następny, ale jakże odmienny od tych już zrobionych.
UsuńDużo zdrowia.
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńWcięło mi komentarz - Blogger nadal świruje, często mi nie pokazuje w liście czytelniczej nowych postów, czasem je gdzieś przenosi w starsze wykazy. A napisałam, że Twoja wilga jest wierniejsza rzeczywistości niż ta, która była wzorem. Kiedyś byłam na letnisku w lesie i tam było pełno wilg. To bardzo ładne ptaki. Lubie oglądać tę Twoją kolekcję ptaków.
OdpowiedzUsuńSerdeczności;)
Dzięki anabell. Akurat tego ptaka nie mogło zabraknąć w mojej kolekcji. Czaple, żurawie, pawie a potem zaraz wilgi- to musiało się wśród haftów znaleźć.
UsuńNie wiem czy świruje, mnie nie robi hopsów, ale też czytałam, że coś z nim nie tak.
Ptaszki to moje ulubione motywy. Haft cudny , powiększy ptasią rodzinkę. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌷
OdpowiedzUsuńPtaszki to naprawdę wdzięczny temat do haftowania. A wzorów jest tyle, że głowa boli. Dużo zdrowia:)
UsuńWygląda jak namalowany :) Udało Ci się oddać jego piękno ale wcale mnie to nie dziwi :))))) Genialnie wyszywasz :) Wszystkiego dobrego życzę :)
OdpowiedzUsuńAle mi miło:):):) Uwielbiam haftować ptaki i chyba właśnie to widać w moich haftach:)
UsuńTobie również najlepszego:)
Widać, widać. Pierwotnie napisałam - udało Ci się oddać jego piękno i coś jeszcze... - ale zmieniłam, bo nie umiałam określić co to jest. A to ta miłość do haftowania ptaków :)))))
Usuń:):):):):) No ... tak miłość do ptaków w ogóle. A najdziwniejsze jest to, że ja ptaka do ręki nie wezmę. Mam fobię. Tak samo uwielbiam samoloty, lubię obserwować jak lecą, ale za Chiny do samolotu nie wsiądę. Ot takie dziwactwa moje.
Usuń