Mulina DMC Etoile. Od razu miałam na nią ochotę, jak
tylko przeczytałam, że ukazała się nowa nić do haftu. Przeszukałam sklepy
internetowe i znalazłam na zagranicznym taką notkę na temat tej muliny.
Tłumaczenie bez poprawek.
DMC ubrało ich splot bawełny
„Nie jest to metaliczne włókno i nie jest to tradycyjna bawełna z
domieszką nici. Wygląda dokładnie tak, jak skręcona bawełna, a przy
najsłynniejszej nici z muliną ma 8-metrowe motki i 6 pasm. Jednak jego skład czyni go
zupełnie innym: 73% bawełny i 27% poliamidu lureksowego! Dzięki tej specjalnej mieszance Étoile z DMC błyszczy jak letnie niebiosa!
Jego nazwa mówi wszystko: Étoile oznacza " gwiazdkę " w języku francuskim i ma sprawić wrażenie uroku! Po prostu używaj go jako tradycyjnej bawełny (mają również ten sam rozmiar), a zobaczysz, że przy szyciu nie są możliwe żadne węzły:-)
Dostępny w 35 kolorach, opracowany na podstawie bestsellerów na świecie, jest bardzo łatwy do wyboru, ponieważ kolorowe dorsze są takie same jak w przypadku zwykłej bawełny z linką, ale z dodatkiem litery "C" , aby ułatwić ich dostrzeżenie. Kolory odcieni Étoile obejmują najbardziej rozpowszechnione kolory z DMC, takie jak biały, ecru, 310, 321, 816 i 738, a wszystkie z nich poddawane są specjalnemu procesowi podwójnego golenia, dzięki czemu są szczególnie żywe.”
https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://www.casacenina.com/blog/dmc-etoile-the-evolution-of-cross-stitch-floss.html&prev=search
Jego nazwa mówi wszystko: Étoile oznacza " gwiazdkę " w języku francuskim i ma sprawić wrażenie uroku! Po prostu używaj go jako tradycyjnej bawełny (mają również ten sam rozmiar), a zobaczysz, że przy szyciu nie są możliwe żadne węzły:-)
Dostępny w 35 kolorach, opracowany na podstawie bestsellerów na świecie, jest bardzo łatwy do wyboru, ponieważ kolorowe dorsze są takie same jak w przypadku zwykłej bawełny z linką, ale z dodatkiem litery "C" , aby ułatwić ich dostrzeżenie. Kolory odcieni Étoile obejmują najbardziej rozpowszechnione kolory z DMC, takie jak biały, ecru, 310, 321, 816 i 738, a wszystkie z nich poddawane są specjalnemu procesowi podwójnego golenia, dzięki czemu są szczególnie żywe.”
https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://www.casacenina.com/blog/dmc-etoile-the-evolution-of-cross-stitch-floss.html&prev=search
Potem znalazłam w jednym polskim
sklepie ( i wtedy tylko w tym, a po dwóch dniach pojawiły się już w innych) 21 kolorów muliny DMC Etoile. Zamówiłam wszystkie kolory w tym sklepie- ponoć w nim przepłaciłam, bo cena za jeden motek wynosi tam 6.90. Ponieważ mulinę kupiłam w zestawie, to wyszło
na to, że cena jej spadła o 1,20 za motek.
Brakujące kolory muliny Etoile, kupiłam
w innym sklepie internetowym. Za motek zapłaciłam o złotówkę taniej. Wychodzi
na to, że cena tej muliny waha się od 4,90 do 6.90 za pojedynczy motek. Jak
wbijecie w Net hasło Mulina DMC Etoile, to pojawią Wam się sklepy z tym cudem.
Tak wyglądają nitki w pasemku
Coś nie gra z kolorem
białym. Białe Etoile jest ciut jaśniejsze od perłowego. Kupiłam mulinę białą-
oznaczenie Blanc- na pierwszym zdjęciu widać na banderoli. Po nawinięciu na
bobinkę wyszło, że biały wcale nie jest biały, a raczej brudny biały.
Porównałam go z perłowym DMC Etoile ( na drugim zdjęciu leży z prawej strony osobno) i
biały jest tylko lekko jaśniejszy.
Na zdjęciu są białe muliny:
DMC, Ariadny i DMC Etoile. Wyraźnie widać różnicę w bieli na niekorzyść Etoile
Uwagi podczas haftowania-
haft płaski i rococo:
- nie nadaje się do szycia
igłą zatrzaskową – przy nawlekaniu zrywa się.
- pojedyncze nitki różnią
się w zależności od koloru muliny- jedne są sztywne (np. w granatowej), inne
bardzo miękkie ( np. w ciemno zielonej),
- w niektórych kolorach (np.
w ciemno zielonej) nitka zrywa się w
taki sposób, jak cieniutka wełenka.
- owinięty wzdłuż
bawełnianej nitki lureks tworzy minimalne wypustki, co czasem czuć przy
przeciąganiu nitki przez materiał. Myślę, że to zależy od gęstości materiału. Pewnie
przy haftowaniu krzyżykami, w ogóle nie będzie tego czuć.
- po wyhaftowaniu kawałka
ściegiem sznureczkowym, trudno zauważyć połysk,
- należy haftować krótkimi
kawałkami nitki,
- pod koniec haftowania
nitka lekko się mechaci,
- spróbowałam też zrobić, z
dwóch nitek, owijkę (20 nawinięć)- słabo to wyszło. Nić się nierówno owija i
nie widać połysku. Być może dwie nitki to za mało i należy robić owijki z
czterech lub więcej nitek.
- trzeba zahaftować większy
element haftu, by dostrzec na nim połysk i wtedy rzeczywiście ładnie pobłyskuje.
Moje uwagi na minus:
- większość kolorów jest przydymiona,
- pasemka lureksu nie na
wszystkich kolorach błyszczą jednakowo,
- sama nitka muliny nie
błyszczy tak, jak tradycyjna,
- mulina bardziej przypomina
wełenkę niż bawełnianą nić,
- źle się nawija na bobinkę, bo jest miękka, wraca w skręty, w
które została spięta banderolami, nie da się wyprostować, pętli się,
- niektóre kolory trochę odbiegają od kolorów tradycyjnej muliny DMC, chociaż numery mają te same,
- miałam nadzieję, że będzie
bardziej błyszcząca,
- biały kolor to jakieś
nieporozumienie- bardzie przypomina szary, albo brudny biały.
Mam wszystkie 35 kolorów.
Generalnie nie żałuję zakupu, chociaż moje oczekiwania były trochę inne. Robię
tak różnorodne projekty, że na pewno te mulinę wykorzystam, ale szału nie ma.
P.S.Tak wygląda ta nowa mulina. Bardziej błyszczy szara, mniej zielona.
P.S.Tak wygląda ta nowa mulina. Bardziej błyszczy szara, mniej zielona.
UWAGA!
Dzisiaj otrzymałam informację ze sklepu, w którym kupiłam komplet muliny DMC Etoile, że wpisano na stronie błędnie cenę. W związku z tym sklep jest mi winien trochę pieniążków.
Piszę tu o tym dlatego, że ta cena 6.90 za motek była niewłaściwa. Teraz motek w tym sklepie kosztuje 5,90. Cieszę się, że są uczciwi sprzedawcy.
Dzisiaj otrzymałam informację ze sklepu, w którym kupiłam komplet muliny DMC Etoile, że wpisano na stronie błędnie cenę. W związku z tym sklep jest mi winien trochę pieniążków.
Piszę tu o tym dlatego, że ta cena 6.90 za motek była niewłaściwa. Teraz motek w tym sklepie kosztuje 5,90. Cieszę się, że są uczciwi sprzedawcy.
Muszę ją jednak zobaczyć na żywo, bo mam coraz więcej wątpliwości co do tego "cuda" po twoim wpisie.Szkoda, ze nie pokazałaś na zdjęcia próbek haftowania. Inna sprawa, że wykorzystałabym może z dwa, trzy kolory i to do paru krzyżyków, więc nie wiem czy kalkuluje mi się je kupować. Chyba raczej pokombinuję z łączeniem z mulinami metalizowanymi.
OdpowiedzUsuńHaftuję teraz następnego ptaka i wyhaftowałam większą płaszczyznę- błyszczy. Zauważyłam jednak, że nie każdy kolor ma taki sam połysk- szary bardzo ładny, zielony prawie wcale. Kupiłam cały komplet kolorów, bo przy moim typie haftu, szybko zużywam całe pasmo.
UsuńNie wiem, jak będzie wyglądała w hafcie krzyżykowym- może na większej płaszczyźnie będą widoczne błyski. Biała nić to porażka. Ogólnie- faktycznie spróbuj z pojedynczym kolorem, bo wtopić w cały komplet i potem nie wykorzystać to trochę nieekonomicznie.
Nie miałam możliwości zobaczyć jej przed kupnem i nie będę miała nadal, bo w tutejszych pasmanteriach króluje tylko Ariadna i kordonek Karat, dlatego zaryzykowałam. Może Twoje wrażenia będą inne i stwierdzisz, że nie jest tak źle:).
UsuńA czy ten lureks jest w każdym kolorze taki sam (srebrny)?, czy w ciepłych kolorach jest inny (np. pomarańczowych)?.
UsuńNa czerwieniach, błękitach, granacie jest koloru nici, natomiast na żółciach, beżu- wydaje się być złoty, na jasnym i ciemnym fiolecie- srebrny, zieleniach- zielony. Ale mam wrażenie, że na niektórych mniej ten kolor jest widoczny. Na perłowym i białym połyskuje tęczowo. Na jaskrawo czerwonych przechodzi w złoty. W każdym razie nie jest jednakowy na wszystkich. Nie jest to taki srebrny, jak nitka srebrna. Ja to tak widzę. Próbowałam oddzielić lureks od nici- udało się, ale kolor trudno było zauważyć (nawet na białym tle. Szkoda, że zdjęcia nie oddają tego, są przekłamane. Myślę, że dodanie błyszczącej nitki do zwykłej da mocniejszy efekt błysku, ale czy rozłoży się to równomiernie? W Etoile lureks jest okręcony wokół nici i pojawia się dosyć gęsto na hafcie. Z drugiej zaś strony, jak popatrzysz na ogon pawia, to te błyski są słabe. I powodem nie jest inaczej ułożona nitka na zdjęciu- w oryginale też słabiej błyszczą niż szary. Nic ta jest zdecydowanie inna od tradycyjnej muliny, ale czy efekty będą dobre? Mnie zdziwiły kolory- może to ten lureks powoduje, że wydają się takie przybrudzone? Na hafcie już tak mocno tego nie widać, ale też nie są żywe, jak normalna mulina.
UsuńBardzo pomocna recenzja, każdy może mieć inne odczucia, ja chętnie spróbuję:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLubię mieć różne nici i każda nowość mnie interesuje. Moje projekty wymagają różnorodnych materiałów. Myślę, że te nici wykorzystam, ale czy kupię nowe? Nie wiem.
UsuńKolejny haft piękny, nie znam się na niciach, ale dobrze, że piszesz o swoich odczuciach. Przy takiej skali projektu na pewno kolor i jakość nici jest bardzo ważna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ponieważ blog jest również ( a może przede wszystkim) o tym, co utrudnia mi "prace ręczne', dlatego staram się swoimi spostrzeżeniami podzielić z innymi. Ja jestem ryzykantką i kupuję różne rzeczy "w ciemno", ale również korzystam z różnych informacji, zawartych na blogach robótkowych.
Usuń