Wyhaftowałam niedawno serwetę we wzór kwiatowy. Takimi prostymi ściegami, by nie przeciążać haftu. W zapasach materiałowych znalazłam dosyć gęstą tkaninę bawełnianą. Wyprałam ją przed naniesieniem wzoru, wyprasowałam. Wydawała mi się świetna do tego typu haftu.
Wzór naniosłam na tkaninę za pomocą kalki przebitkowej- takiej granatowej. Zawsze tak robię. Nigdy nie miałam problemu z wypraniem śladów wzoru spod haftu. A tym razem stała się dziwna rzecz. Po wyhaftowaniu, wyprałam ręcznie serwetę w płynie do prania. Kiedy wyschła, zauważyłam, że kalka nie sprała się, a tkanina lekko się zgniotła. Wyprasowałam i postanowiłam nie przejmować się, bo zazwyczaj po praniu w pralce, ślady wzoru schodziły. Jednak chciałam pokazać mój kolejny haft i przy okazji prania, wrzuciłam serwetę do pralki. Po wyschnięciu okazało się, że wzór się nie sprał, a materiał jeszcze bardziej się pogniótł i trudno go wyprasować nawet na wilgotno. Strasznie żal zrobiło mi się, bo włożyłam w haft dosyć pracy i czasu. Nie miałam nic do stracenia, wrzuciłam jeszcze raz serwetę do pralki. Efekt po praniu ten sam. Nie mam pojęcia, co się stało. To, że materiał przyjął na trwałe barwnik kalki, to jeszcze rozumiem, ale dlaczego tkanina coraz bardziej gniecie się- prałam w 40 stopniach, a ręcznie w ciepłej wodzie. Nie jest to surówka bawełniana- na początku materiał pięknie się prasował, po praniach coraz bardziej się mnie. Całość nie nadaje się do położenia na stół. Zastanawiam się, czy nie wyciąć haftu i jakoś inaczej go wykorzystać, ale te ślady są nadal widoczne i tak nie będzie to ładne.
Tak wygląda haft po drugim praniu w pralce, w 40 stopniach
Po następnych praniach już nie robiłam zdjęć. Zagniecenia ( na reszcie serwetki)są nierównomierne i niektóre z nich wyglądają tak, jakby w tych miejscach materiał leżał złożony przynajmniej 10 lat (przed praniem ich nie było)- nie są to takie, jak przy odwirowaniu, tylko jak przy złożeniu materiału. Takie jak w surówce też są, ale nierównomierne. Gdyby materiał wyglądał jak surówka, to jeszcze można by go przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza, gdyby nie te ślady po kalce Czytałam o sposobach, dotyczących sprania kalki, ale mój materiał jest już prany, a sposoby dotyczą usuwania śladów, po kalce, przed praniem
Ogólnie wygląda to
niechlujnie. Szkoda😢😢😢