poniedziałek, 23 sierpnia 2021

Blackwork rose- sierpniowe biscornu

Sierpniowe biscornu to próba haftu krzyżykowego na czarnej kanwie. Wprawdzie wyhaftowałam kiedyś kota, ale na długo odłożyłam czarną kanwę, bo była to droga przez mękę. Te barwione kanwy są bardziej twarde, a dziurki mniejsze. I, mam wrażenie, że kolor „mieni się”, przy różnym  nachyleniu tamborka, co też przeszkadza. Najgorsza jest chyba kanwa zielona, ponieważ jest najbardziej sztywna. No, ale to moje odczucia, ktoś inny pewnie lubi haftować na kolorowych kanwach.

Został mi  spory zapas kanw w różnych kolorach, dlatego  hafty na nich będą. Najbardziej lubię kanwy jasne- ecru, beż, kość słoniowa, jasny szary.

Biscornu powstało według wzoru na obrazek.  Jest to blackwork. Wzór znalazłam na Pintereście



 Moje wyhaftowane góra i spód biscornu przed zszyciem

Wzór na spód wymyśliłam sama

 


 Na zdjęciach złoty kolor wychodzi bardzo jasny, ale w oryginale jest to stare złoto. 

Nie naszywałam cekinów, jak to jest w oryginale.

 


 



Jest to duże biscornu. Ponieważ dwa boki ma po 62 krzyżyki, dwa po 63 krzyżyki (tak wyszło  po dodaniu do haftu odstępu po 1 krzyżyku od ozdobnego szlaczka, a potem linii zszycia), haft na środku brzegu spodu, nie wyszedł równo ze środkiem boku góry. Ale to zobaczyłam dopiero podczas zszywania całości.

Powinnam wybierać gotowe wzory na biscornu, które mają górę i spód  dokładnie „rozpisane”, to nie będzie takich niespodzianek.

 




Materiały:

- tkanina- czarna kanwa Aida 16ct.

- nici- bordowa mulina DMC- jedna nitka,  złota   Rexana- pojedyncza nitka,

- małe bordowe i jasnozłote koraliki, duże złote koraliki- środek biscornu.

Wymiar: bok biscornu: 11 centymetrów- 62 krzyżyki.

Miłego dnia.
 


 

15 komentarzy:

  1. Raz jedyny "porwałam się" na haftowanie na czarnej kanwie i.....nie ukończyłam haftu. Czarna kanwa męczy wzrok bo dziurki w niej są gorzej widoczne i po godzinie haftowania czułam się tak , jakbym haftowała z 8 godzin. A miałam wielce ambitny plan wyhaftowania pewnego obrazu- kolorowe kwiaty na czarnym tle a wazon "bladozłocisty". Przeleżał się ten mój haft kilka lat i wylądował w czasie przeprowadzki w śmietniku. Podziwiam Cię, że tak chętnie robisz te maleńkie hafty - osobiście skrupulatnie omijałam takie maleństwa, chociaż wyhaftowałam kilka pocztówek Bożonarodzeniowych, pewnie z pięć. I to mnie zraziło do malutkich form. Ładny wzór wymyśliłaś na spód, a to że nieco "zwichrowany" wcale nie zaszkodziło.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam takie wzory- wazony z różnymi bukietami-haft na czarnej kanwie. bardzo mi się podobają, ale nie podejmę się takiego hafu. A z drugiej strony, mam mocną podświetlaną lupę i dosyć ładnie widać krateczki. Bardziej zraża mnie twardość kanwy- kolorowe są bardziej twarde od tych jaśniejszych.

      Usuń
  2. Nie znam się na haftowaniu nic, a nic, ale za to podziwiam. No bosko Ci to wyszło, wspaniale się prezentuje. Może na ciemnej było ciężej, ale efekt, jaki uzyskałaś, dzięki swojej pracy i sercu jest powalający. Ja widzę totalne piękno i jakby takie klimaty z innego kraju, ino jakiego, niby mam jakieś obrazy przed oczętami, ale nie wiem, jaki to mógłby być kraj. hehe Wyśmienita praca, brawo. :)))) Przytulam mocno. :))) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to znasz się na makramie i świetne rzeczy wyplatasz. Ja z kolei ani du du w makramie. Faktycznie wzór przypomina te orientalne. A przecież to wzory pochądzące z Irlandii i Europy zachodniej.

      Usuń
  3. Hymmm... dzięki za informację, że są kanwy w innych kolorach :))) Może coś kiedyś jeszcze wyhaftuję? Równo-nierówno mnie się tam bardzo podoba :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie jest bardzo duży wybór kolorów w różnych rozmiarach kanwy. Można sobie dobrze dobrać tło do swojego haftu. Są tez tkaniny do haftu krzyżykowego ( również płaskiego) z rożnym wzorem (nadrukiem)- kropki, gwiazdki, vintage- marmurki itp.
      Nic tylko haftować:)

      Usuń
  4. Jakie nierówno ? Wyszło fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, krzyżyki się nie zeszły, ale to chyba nie przeszkadza, zwłaszcza, że ta część biscornu jest prawie niewidoczna.Najważniejsza jest góra i podwinięte rogi spodu, bo one są widoczne.

      Usuń
  5. Na czarnej kanwie, bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki był zamysł- czarny, bordo i złoto. Na białej kanwie ten bordowy ze złotem, nie wyszedłby taki barokowy

      Usuń
  6. Ależ to przecież jest cudnie wykonane. Efekt całości niesamowity. Pozdrawiam serdecznie🌹🌹

    OdpowiedzUsuń
  7. Czerwona i złota nitka na czarnym materiale daje świetny efekt.Fantastyczne biscornu wyhaftowałaś ,bardzo mi się podoba.Chętnie oddam Ci kawałki granatowej i ciemno zielonej kanwy /nie będę jej wykorzystywać ze względu na oczy/ Jeśli jesteś zainteresowana pisz na maila
    klisz.elzbieta@gmail.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżusiu, dziękuję za dobre serce, ale ja mam spory zapas tych kanw, a nie bardzo chce mi się na nich haftować. Kiedyś kupiłam tego sporo ( mam jeszcze granat,zielony, ciemny grafit, bordo i sporo czarnej. Właśnie kombinuję, jak je inaczej zużytkować.
      Ale serdeczne dzięki za chęć podzielenia się:)

      Usuń
  8. Cudo! Haftowałam kiedyś maki na czarnej kanwie, oczy bolały.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.