Źródło zdjęć: Internet.
Wybrałam ten wzór z
przekory. Ptaszor do urodziwych nie należy. Ciężki, przysadzisty z wielkim
dziobem, który wbrew wyglądowi, jest podobno bardzo lekki. Dziób tukana jest
kolorowy (nie ma jednolici ułożonych kolorów na dziobach tukanach, są one różne),
tułów oraz ogon tukana są czarne, a tors biało-żółto czerwony. W ogóle
ptaszysko spodobało mi się i wyhaftowałam go sobie do kolekcji.
WzórMój haft
Materiały:
Tkanina- szare, cienkie płócienko
bawełniane z domieszką sztucznej nitki.
Nici- mulina DMC i Anchor, mulina DMC Multicolor i DMC Variations
Wielkość haftu- 11X11 centymetrów.
Mam ostatnio lekki wstręt do igły. I w dodatku takie jakby rozdwojenie- i chce mi się haftować, i nie chce. Parę prac leży odłogiem- czeka na szczęśliwy finał. Pomysłów też mnóstwo, tylko ten leń jest jakby silniejszy- na razie mną rządzi.
Jak to - dourodziwych nie należy?! Mnie się bardzo tukany podobają! Nawet mam plan namalowania paru sztuk (tylko planów jest więcej niż czasu, jak zwykle)! Właśnie przez tę oryginalną urodę i dziobasy kolorowe! Bardzo mi się podoba Twój haftowany tukanek :))). Rozdwojenie rozumiem, bo też mnie takie coś czasem dopada. I chciałabym, i lenia mam... To ta jesienna zima chyba nas tak wykańcza...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, namaluj takie tukany, bo świetnie malujesz:)Dzisiaj lenia przegoniłam i trochę nadrabiam w haftowaniu.
UsuńJak możesz mówić, że nie są urodziwe! Dla mnie są po prostu piękne! Może nieco dziwić ten rozmiar dzioba, ale kolorystycznie są piękne!.
OdpowiedzUsuńA hafcik wyszedł naprawdE bardzo dobrze!. Rośnie Twoja kolekcja "ptaszorów"!
Urodziwe są dzięki temu dziobowi. Chociaż z drugiej strony, ptaki w dwóch kolorach (np. czarno-białym) są eleganckie:) Ano rośnie kolekcja. powoli zaczyna brakować miejsca do wieszania gotowców:)
UsuńHaft wyjątkowy . Tukan pięknie odwzorowany , jak prawdziwy . W tej swojej brzydocie jest cudnym ptakiem . Ja też mam różne okresy . Pomysłów pełna głowa lecz nie zawsze są chęci. Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖
OdpowiedzUsuńObejrzałam tych tukanów naturalnych, na zdjęciach, sporo, by ten mój był choć trochę podobny:) Dziwny ptaszek:) Dziobisko straszne. Tylko dzięki kolorom jest "do strawienia", nie jest ponury i groźny. dzisiaj haftuje w przerwach miedzy sprzątaniem, praniem itp.Wczoraj haftu w ogóle nie ruszyłam.
UsuńLadny jest tukan, bo... KOLOROWY!!! :)
OdpowiedzUsuńHaft piekny, do pieknej kolekcji,
Pozdrawiam :)
Ciągną mnie takie nieszablonowe ptaki, ale mam też zamiar wyhaftować zwykłego wróbla:)W końcu kolekcja bez wróbla uboga byłaby.
UsuńMyślę, że pomysł z haftowaniem wróbla jest dobry. Haftowany tukan bardzo mi się podoba.
UsuńMam wzór wróbla:):):) Ale to musi teraz poczekać, bo są napory córy, bo skończyć bieżący haft na poduchę i potem jeszcze jeden zrobić. To ma być komplet trzech poduch i w dodatku haftowany krzyżykami a ja za nimi nie przepadam.
UsuńMnie też podoba się ten ptaszek opel ie go wyszylas, Masz już sporą ich kolekcję, gdzie Ty je wszystkie miescisz! Ciekawe który bedzie następny 😁
OdpowiedzUsuńWszystkie w ramkach wiszą na ścianie, te na pierwszych moich kilimkach też. Reszta to poduchy:):):)No i trochę ich podarowałam. Następny się haftuje, bo mam pęd do haftowania tych patków, jakbym była na ptasim haju. Hafty z kwiatkami leżą niedokończone, a ptaki idą jednym cięgiem:)
UsuńI nie wiem czy się wysłało bo coś z netem się dzieje.
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie dowiedziałam się, że tukany mogą mieć kolorowe dzioby, zawsze słyszałam, że mają żółte i kojarzone z bananem. To niesamowite jak potrafisz wyhaftować coś mając obrazek. Piękną masz kolekcję :)
Weszło:)To, że tukany mają dzioby kolorowe, to wiedziałam, ale nie wiedziałam, że część z nich ma zwyczajne szare dzioby:)Znalazłam lirogona, ale jest trudny do wyhaftowania:)
Usuńagatek napisała to o czym ja myślałam...ze masz wielki talent i potrafisz wyszyc coś majac obrazek, ja ciagle mam z tym problem...wlasnie pokazywalam mężowi Twoje prace i jak wielki masz talent..
OdpowiedzUsuńTak, dzięki:):):) Talent do odwzorowywania, ale do namalować nie potrafię tak od siebie. Szkoda:(
UsuńJa mam niestety to samo..
UsuńMoże dlatego haftuję ptaki narysowane i namalowane artystycznie? A może haftuję takie dlatego, że te pióreczka haftowane jedną nitką po protu mnie nużą? Nie wiem, ale lubię plamy, lubię wzory niecodzienne i lubię haftować coś, co odbiega od schematów.
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie, ile ptaków już wyhaftowałaś? Czy policzyłaś?
Twój tukan bardziej urodziwy, niż ten na zdjęciu, o!
Pozdrawiam serdecznie.
W ramkach, na ścianie jet 33 ptaków (+ jeden podarowany), ale są jeszcze na kilimkach, na poduszkach. W sumie pewnie wyhaftowałam ich, co najmniej, 60-70 w różnym stylu:)
UsuńChciałabym kiedyś zobaczyć Twoją kolekcję, musi robić niesamowite wrażenie☺️. Wnioskuję z ilości obrazków ze masz duży domek. Gdzie możesz powiesić swoje prace.😊
UsuńWiesz...jesteś niesamowitą osobą i Równą Babką 😊 uśmiecham sie czytając Twoje komentarze pod moimi postami i wyobrażam sobie Ciebie hi hi. Chyba uzaleznilam sie od naszych małych dialogów 😉, podoba mi się że piszesz co myślisz a nie co bym chciała przeczytać. Wiesz ja w blogu jeszcze raczkuje wiec musisz mi wybaczyć pewne hmm..błędy? Jestem tez czesto chaotyczna i czasem daje sie zbyt bardzo ponieść wyobraźni. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie...apropos biżuterii zrobię kiedyś mały tutorial ale musze znaleźć wiecej czasu a do czerwca mam przerąbane 😂
Cieszę się, że podobają Ci się moje przemyślenia. Ponieważ w "robótkach" siedzę od bardzo dawna- to było szycie i przede wszystkim hafty- wiem, ile pracy kosztuje nawet najmniejszy drobiazg. Blogi, w których komentarze polegają na krótkich ochach i achach dla właściciela i pod nimi kompletny braki komentarza od tegoż, opuściłam już dawno. Natomiast chętnie odwiedzam blogi, a na których ciągle coś się dzieje. I Twój jest takim. Czasem ubolewam, że nie robię kartek, bo na tych blogach też się dzieje. Lubię, kiedy właściciel bloga trochę "porozmawia" ze mną. I lubię, kiedy tutaj rozwija się dyskusja.
UsuńOwszem mam duży dom, ale mieszkam na parterze, piętro zajmuje córa. W pokoju moja kolekcja zajmuje część ściany, bo te obrazki są dosyć małe ( średnica największego to około 25 centymetrów. Zrobię zdjęcie całej kolekcji, chociaż zdjęcia prac to moja pięta achillesowa.
No to pora to zmienić i pobawić sie fotografią, bo niestety ale to sposób robienia zdjęć czesto decyduje o jego jakości...nie wiem czy masz dobry aparat bo to ważne ale nie najważniejsze.☺️ potrafię dostrzec talent. A Twoje prace sa świetnie wykonane. Czy probowalas kiedyś innej tematyki niż ptaki?☺️ chyba ze to Twoja miłość to rozumiem...wiesz ja tez nie przepadam za komentarzami które w zasadzie nic nie mówią..co prawda czasem zdarza sie ze brakuje mi słów w zachwycie nad czymś..ale zawsze mozna tam wrócić. Kiedy cos mi sie nie podoba to albo nie komentuję albo zachęcam gdy ktoś bardzo sie stara, ale ochy i achy pod niechlujną pracą sa tez dla mnie nie do przyjęcia..taka osoba traci wiarygodność w swoich komentarzach.
UsuńJesli chodzi o kartki..to nie wiem jak długo to pociągnę tonie moja bajka papierki i mogę stać sie monotematyczna 😁 , ale zobaczymy co z siebie wykrzesam.
Zazdroszcze Ci domu..nawet nie dużego ale nawet takiego z 4 izbami ja mam 2 pokoje i z tego względu niewiele miejsca na obrazki, dlatego staram sie haft wykorzystać inaczej...a rękawiczki Ci wyszyje jesli nie w tym to w przyszłym sezonie, teraz musze uporać sie z tymi Komuniami i Ślubem. Pozdrawiam Cie serdeczne.
Mam aparat Sony, taki automat i do nastawiania. Lubię robić zdjęcia w plenerze z ręki, bez nastawiania, takie łapiące "moment". Nie lubię stwarzać dekoracji dla moich prac. Wiem, że to wygląda bardziej schludnie, ale to moje prace mają być prezentowane, a nie ich otoczka. Po prostu nie mam miejsca, by pracę ustawić i zrobić dobre zdjęcie. Na moim drugim blogu (na pasku masz link) możesz zobaczyć jakie robię zdjęcia w ogóle. Zauważyłam również, że hafty robione krzyżykiem lepiej wychodzą na zdjęciach niż te robione innymi ściegami.
UsuńPtaki to mój ulubiony temat, ale jak zobaczysz na tagi, to widać, że robię różne prace o różnej tematyce. Są smoki, są kilimki z kwiatami, są sarny. Lubię haftować biscornu, truskawy, breloczki, zawieszki itp. Lubię też filcować (na sucho i mokro), ale jeszcze nieskładnie mi to idzie.
Natomiast nigdy nie ciągnęła mnie papierowa wiklina, robienie kartek, dekupaż, składanie różności ze wstążeczek i robienie biżuterii z koralików. Chociaż kto wie, lubię eksperymentować i uczyć się czegoś nowego, to i pewnie tej biżuterii spróbuję.
Przestałam robić prezenty po tym, kiedy zobaczyłam, jak moja siostra potraktowała poduszkę z haftem, który zrobiłam, a kosztował mnie sporo pracy.
No wlasnie...ja mialam podobna sytuację z bratową, wyszylam haftem angielskim poduszkę i kołderke do wózka a ona dala dziecku kompot wiśniowy do picia...no i kiedyś zobaczyłam moja prace...szkoda mówić. Teraz uważam komu daję prezenty bo to ze ktoś powie ,,ale ładne daj,, nie oznacza że zdaje sobie sprawę z tego ile to kosztowało pracy, czasu a nawet pieniedzy, filcowanie podoba mi sie ale juz sobie odopuściłam taj jak decu i inne techniki, ale wstazeczki lubie tylko mam ich przesyt...w tym roku rządzą przyborniki,taką mam przynajmniej nadzieję 😂
UsuńCo do stwarzania dekoracji zdjęć czy pokazywania w plenerze...nie do końca sie z Tobą zgadzam, zauważyłam że nawet ładne hafty, które źle sie pokazuje nie oddają uroku tego jaki maja. Przeglądałam wiele blogów zachodnich i uczylam sie techniki pokazywania i eksponowania zdjęć. Mnie to odpowiada bo bliskie jest mojemu spojrzeniu na prace, czasem chcę wyeksponować jakiś szczegół...ale masz prawo mieć inne doświadczenie, i tak uważam że Twoje prace są niedocenione a ja mam niedosyt. Jesteś bardzo oszczędna w zdjęcia 😊. Ja bardzo lubie wyszywac kwiaty, monogram, lubie różne techniki haftu płaskiego tylko ciągle brak czasu. Może blogowe zabawy pozwolą mi chociaż w części zrobic to co mi sie marzy.
Widziałam Twoje wcześniejsze prace ale nie zawsze zostawiam komentarze jak mam mało czasu wole oglądać.
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.😘
Haft płaski w przybliżeniu nie jest tak doskonały, jak krzyżyki. Z bliska widać nitki odrębnie i nie zawsze jest to doskonałe. Natomiast jak patrzysz na całość, to nie zauważasz tych niuansów. Jestem wyczulona na takie rzeczy, bo wiem, że nie jestem doskonała w haftowaniu, a w dodatku wypracowałam sobie swój ścieg, który nijak się ma do tych zalecanych "szkolnych" z tutoriali. Tłumaczyłam to już tutaj, ale nie jestem przekonana, czy odebrano to ze zrozumieniem. Podobają mi się hafty robione ściegiem płaskim tak gładkie, że wydają się jak malowane, jednak ja tak nie chcę. Marzy mi się, by ktoś spojrzał na haft i powiedział: "To styl, technika Jaskółki".
UsuńAby docenić Twoj styl haftowania trzeba się trochę znać,nie możesz wymagać, że wszyscy to zrozumieją😊, masz swój styl i to jest najważniejsze i tak trzymaj! Mnie sie podoba to co robisz, jesteś oryginalna i nawet jesli bym chciała wyszyc cos tak jak Ty to po przejrzeniu kilku Twoich postów zwyczajnie sobie odpuscilam, brak mi umiejętności i cierpliwości.
Usuń...a ja kocham te ,,gładkie, malowane,, hafty 😋😂 Ale tez ze mnie marna ,,artystka,,chociaż mój mąż twierdzi inaczej🤣
"1. Mąż ma zawsze rację. 2. Jak nie ma, to patrz punkt 1". Cierpliwość to Ty masz i umiejętności też, ale wolisz robić coś innego i to jest naturalne:)
UsuńWiesz, bede słuchać swojego męża tylko w tym punkcie he he, jak zobaczę jakąś piękną rzecz to chciałabym sie jej nauczyć, zobaczyłam Twoje poduszki i obudził sie potwór robótkowy, ale w końcu doszłam do wniosku ze nie dam rady, ty pewnie latami ,,trenowalas,,swoją technikę i styl. Patrząc na Twoje prace nie nauczę sie z obrazka jak w przypadku innych haftów. Wreszcie chyba sobie odpuscilam, wszystkiego robić nie mogę, chociaż jeszcze chciałabym nauczyć się koronki klockowej.😊
Usuńto jak przenosisz wzor i jak równy i piękny haft Ci wychodzi-niewiarygodne
OdpowiedzUsuńWzór przenoszę przez normalna kalkę biurową, ale haftuję, patrząc na oryginał na kartce (ostatnio mam go na ekranie kompa powiększony. Nie wszystkie drobne elementy przenoszę na materiał, bo zaciemniałoby to obraz.Nim wybiorę wzór, patrzę,jak i czy w ogóle można go wyhaftować. Najwięcej problemów sprawiają mi oczy. Są czasem takie, że nawet pojedynczą nitką trudno je wyhaftować dokładnie.Zdecydowanie łatwiej uzyskać "naturalne" oczy haftując je krzyżykami.
UsuńGreat blog, I follow you # 37 ,follow back?
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/
Thank you, my pleasure
UsuńPokaż wreszcie coś innego co bym nie musiala pisać ciagle pod tym samym postem.😋
OdpowiedzUsuńPrzejdź na drugi post, tam też są ciekawe rzeczy. Na razie musi tukan powisieć, bo nic jeszcze nie mam do pokazania:)
UsuńMiało być blog:) Mój drugi blog:)
Usuń