Stado białych myszy powstało
w przeciągu tygodnia. Znalazłam źródło upłynniania moich wyrobów ”do niczego”, dlatego
mogłam sobie poeksperymentować z różnymi wykrojami maskotek i zrobić ich
więcej.
Na Pintereście można znaleźć
mnóstwo wykrojów różnych maskotek, jednak mnie do gustu przypadły myszy. Poza
tym, są one stosunkowo łatwe do uszycia, czego nie można powiedzieć o wielu
innych zwierzakach.
Po kolei:
Mysz z zadartym pyszczkiem.
Tułów zszyty z dwóch elementów i doszyty do okrągłej podstawy.
Wzór.
Myszka
druga, podobnie jak pierwsza, ma zszyte dwa boki i przyszytą owalną podstawę,
Czwarta składa się z jednego elementu, zszytego na
brzuszku i z tyłu. Po uszyciu całej myszy, stwierdziłam, że lepiej wyglądałaby,
gdyby ten szew był na grzbiecie. Byłaby też bardziej stabilna. Na zdjęciu jest
właśnie taka wersja, ale tutaj pyszczek przywiera do stołu i oczka są za nisko
osadzone. Należałoby przyszyć wyżej oczka.
Wzór
Mysz piąta, najmniej skomplikowana w szyciu. Składa się z dwóch jednakowych elementów, które zszywamy dookoła razem.
Materiały:
-
filc, najlepiej 2mm.
-
nici do zszywania elementów,
-
nici monofilowe do przyszywania oczek i uszek,
-
koraliki na oczka, nosek,
-
czarne nici do wyszycia noska i na wąsiki,
-
sznureczek, tasiemka na ogonek ( niektóre wykroje mają wykrój ogona, ale ja
wolę takie ze sznureczka,
Filcowe
maskotki zszywam ściegiem Buttonhole, czyli takim do obszywania dziurek, ale
można tez użyć ściegu „maszynowego”.
Etapy
szycia myszy:
-
wykrojenie elementów z filcu, zaznaczanie znikopisem do tkanin miejsc na oczka
i miejsc przecięcia materiału na wszycie uszu,
-
przyklejenie środkowych elementów na oba uszka, można je przyszyć
-
umocowanie uszek w otworach i przyszycie ich po lewej stronie. Można również uszy
przyszyć normalnie na prawej stronie, bez robienia otworów.
-
przyszycie ogonka do tylnej części myszki (zależy od wykroju- może to być spód,
umocowanie u góry itp.),
-
zszywanie elementów myszki (przy ostatnim szwie zostawić miejsce na wypchanie
myszki wypełniaczem,
-
wypełnianie myszki wypełniaczem (dosyć mocno) - potem resztę szwu zaszyć,
- przyszywanie
oczek, ja to robię dopiero po zszyciu całej myszki i po wypchaniu jej
wypełniaczem- przyszywam jedno oczko, potem przepycham igłę z nitką przez łepek
i przyszywam drugie oczko, potem wracam i znowu przyszywam pierwsze oko- tak
kilka razy (pewność, że oczka są solidnie przyszyte).
-
wyszywanie noska, można przyszyć koralik
-
przyszywanie wąsików- przeciągam nitki w poprzek nosa i obcinam na dowolną długość.
Największą trudność sprawiało wszywanie uszu. Po pierwsze, dziurki na uszy musiały być rozłożone równo, i po drugie, przy takich małych elementach trudno było trzymać końcówki uszu przewleczonych przez dziurkę i zszywać tak, by zewnętrzne ich części były też równo rozłożone.
Pewnie, jak uszyję dwudziestą mysz, to dojdę do wprawy i przestanie wszywanie uszu sprawiać mi trudność.
Tu link do tutka z szyciem najprostszej myszki- takiej, jak ta moja ostatnia.
Wersja skrócona-obrazkowa
No, takie sympatyczne myszy to by się nawet mogły u mnie zalęgnąć i mieszkać na stałe :)))
OdpowiedzUsuńOne są malutkie, mają tak około 8-10centymetrów. Myślę, że się spodobają.
UsuńA te nici na wąsiki to jakie są?
UsuńNiezwykle sympatyczne stadko i na dodatek, każda myszka inaczej uszyta :)
OdpowiedzUsuńA tak, testowałam, które wyglądają ładnie a przy tym wymagają najmniej pracy. Najszybciej szyje się myszy według wykroju trzeciego i piątego. I są zgrabniutkie:)
UsuńFajne myszki , pomysłowo zużylaś zbędne przydasie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA nie, to nie o to chodzi- wszystko, co robiłam "do pudełka", pójdzie na kiermasz dla pewnej fundacji:)Myszki też:)
UsuńNoo...takich myszy to ja sie nie boję, no chyba że by mi ktoś podłożył w jakies nietypowe miejsce😋. Myszy są urocze, chciałabym sobie kiedyś takie filcowe zabawki zrobić, ale chwilowo haft rezerwuje cały mój wolny czas. Chyba numer 3 podoba mi sie najbardziej...ale nie wiem...musiałabym z bliska zobaczyć😉.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za linki do strażaków musze je sprawdzić i coś wydziergac na następne urodziny. Pozdrawiam.
Trzecia myszka jest tak pękata, zwarta i przez to urocza. Też najbardziej mi się podoba. Haft na razie czeka, bo zrobiłam- pokażę w następnym poście- dosyć duży haft krzyżykiem i na razie potrzebuję od haftowania trochę oddechu. Na Pintereście jest dużo więcej wzorów i do różnego rodzaju haftów.
UsuńCudowne Myszorki ! jak żywe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Dziękuję:)
UsuńCo niektórzy kochają koty, a inni produkują myszy🧐🤗
OdpowiedzUsuńPrecyzyjna praca
Nie przepadam za kotami i myszami też:)A myszki idą na kiermasz- forsa na szczytne cele, czyli na "łatamy dziury finansowe, bo państwo nas olewa". Myszki szyłam z przyjemnością, ale ile razy myślę, że jest to sposób na łatanie finansów, to mnie jasna krew zalewa.
UsuńCzy te wzory są gotowe do wydruku? Jak uzyskać takie rozmiary
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń