Pszczółka z przodu biscornu
Dół
Góra
Haft przed zszyciem
Trochę czasu mi ten hafcik zabrał. Z drugiej strony nie musiałam haftować drugiej części (spodu), jak w klasycznym biscornu. W tym zszywa się odpowiednio boki, wypełnia, doszywa sznureczek i "coś wiszącego", i gotowe. A jak ktoś nie chce wiszącego, to zszywa, wypełnia i gotowe. Ja jeszcze ściągnęłam je lekko w środku.
Tkaniana: kremowa Aida 16ct,
Nici: żółte/złote Nici Yabali, pozostałe- mulina DMC i Anchor
Chwost zrobiony z nici Yabali, na środku szklany koralik.
Wielkość po zszyciu 7x7 cm.
Wzór znalazłam na Pintereście i tu
http://galina10.gallery.ru/watch?ph=ZrA-bIr7S
Piękne! Uwielbiam motyw pszczoły!
OdpowiedzUsuńJest parę wzorów krzyżykowych z pszczołami. Haft płaski można zrobić, biorąc za wzór ilustracje. Mnie jakoś nie ciągnie do pszczół i motyli. Widziałam za to fajne hafty pająków:)
UsuńŚliczne krzyżyczki :) kocham przyrodę w każdej jej postaci więc dla motyw bardzo ładny
OdpowiedzUsuńFajny motyw. A pszczoły takie grubaśne. No i podoba mi się połączenie kolorów.
UsuńŁadne, tylko zawsze się zastanawiam do czego to służy i ponieważ z reguły nie znajduję zastosowania to biscornu nie robię, Ale te wzorki haftu same dla siebie ładne są i coś mi się widzi, że wykorzystałabym je do wyhaftowania kompletu małych serwetek.
OdpowiedzUsuńCo prawda pewnie potem zarżnęłabym najchętniej sama siebie, bo przecież to trzeba jakoś obrębić lub zrobić koroneczkę szydełkiem. Znalazłam niedawno "w zaległościach" bieżnik wyhaftowany we fiołki. Leży biedak i leży bo trzeba mu dorobić obrąbek, we fioletowym kolorku, z kordonka cienkiego. Wpierw nie mogłam nigdzie dostać cienkiego, fioletowego kordonka a potem- zapomniałam o tym.A teraz to chyba przelecę na maszynie i cześć!
Takie biscornu można sobie powiesić, a inne po prostu użyć jako igielnik. Ja na razie robię do pudełka, ale szykuje mi się wystawa, to je tam pokażę:)Serwetek nie używam, a bieżnika nie mam na czym położyć. Poza tym, wkurza mnie szydełkowanie i pewnie miałabym też problem z ładnym brzegiem.
UsuńZauważyłam również, bo jeszcze mam różne serwetki, haftowane krzyżykiem, z odległych czasów, że niekrochmalone szybko "szmacieją". Niektóre też zszarzały. Może tamta kanwa taka była, a może tak wszystkie po czasie się zachowują, dość, że jak mam haftować coś, co po kilkunastu użyciach, stanie się brzydkie, to wysiadam. Piorę normalnie, więc chyba nie w praniu problem.
Pszczoły się ruszają to i poduszeczka tańcuje. Widać, że haft wymagający i starannie zrobiony. Pościągałam z internetu jakies wzory z insektami, bo obiecałam pszczelarzowi na prezent wyhafcić.
OdpowiedzUsuńPochwal się co to za wystawa i kiedy.No i nie zapomnij zdać relacji na blogu.
Wystawa dot. "artystów" z naszej wsi. To prezentacja różnych prac- od rzeźby, przez malarstwo po haft i inne rękodzieło. Potem swój kącik w Izbie Regionalnej. To już II edycja. Odbędzie się chyba w sierpniu/wrześniu. Zrobię relację.
UsuńPrzyznam, że poczułam się wyróżniona, chociaż wśród niektórych pojęcie "artysta ludowy" wzbudza śmiech i politowanie. A w Izbie można zobaczyć wytwory naprawdę na bardzo wysokim poziomie.Niektóre nagrodzone w znaczących konkursach.
Biscornu... aż musiałam poczytać w google cóż to jest, ponieważ pierwszy raz z czymś takim się spotykam :D Fajny przedmiot, a Twój z pszczołami i takim bogatym spodem, jest po prostu przepiękny. Chylę czoła talentowi <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Dziękuję:) Co to jest biscornu opisałam tu:
Usuńhttps://mojerekoczyny.blogspot.com/2018/05/i-jeszcze-biscornu.html
Zawsze, kiedy robię coś nowego albo przedstawiam haft w nowym stylu, opisuję to. Tak opisałam twórców wzorów, które wykorzystałam, opisałam łapacze snów, biscornu itp.
Myślę, że takie notatki wnoszą trochę interesujących treści, które uzupełniają przedstawiane hafty.
Świetny pomysł z tym opisywaniem, to jest naprawdę bardzo ciekawe i przybliża nam rzeczy, o których nie mamy pojęcia. Dzięki temu możemy poszerzyć swoją wiedzę i poznać coś kompletnie dla nas nowego :D
UsuńJuż idę do linka, który przytoczyłaś i z przyjemnością przeczytam Twój opis :D
:):):)Trochę tego jest:)
UsuńLubisz pszczoły, to już trzecie które oglądam, dobrze że te haftowane nie żądlą :)
OdpowiedzUsuń