piątek, 22 czerwca 2018

Trzciniaki- nowy haftowany witraż.

Nazwałam je trzciniaki, bo kojarzą mi się z tymi małymi ptaszkami, siedzącymi na długich, wiotkich łodygach trzciny.
Tym razem wypełniłam haftem cały wzór.
Kolorystyka taka sama, jak na oryginalnym witrażyku. Niestety, nie zapisałam go sobie, i musicie mi uwierzyć na słowo. Wzór znalazłam na Pintereście.
A tu na ścianie, gdzie jest powieszona cała kolekcja ptaków. Ten jest 16ty.
Tkanina- szara bawełna.
Nici firm: DMC, Ariadna, Anchor.
Średnica haftu 13 cm.

16 komentarzy:

  1. Jest po prostu śliczny!!!!!! Uwielbiam witraże, w każdej postaci.Już szesnasty obrazek? Ciekawa jestem do ilu dociągniesz.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jest i 17ty. Tak z marszu mi się wyhaftował:):):) Kończę 18ty:)Nie wiem do ilu dociągnę. Mam jeszcze sporo różnych wzorów ptaków, które chciałabym wyhaftować:)

      Usuń
  2. Jest obłędny, bardzo mi się podoba. Musiało się przyjemnie wyszywać. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam go z przerwami, bo wypełnianie szybko mi się nudzi, ale samo haftowanie było fajne.

      Usuń
  3. Mistrzostwo!!!! Jesteś mistrzynią haftu. Twoje prace nie tylko się podobają, ale ZACHWYCAJĄ. Wyszywany witraż, no dzieło sztuki. Podziwiam Twój talent, a zaskakujesz, co chwilę. Ja sobie myśl, że już widziałam szczyt haftu, a Ty podnosisz poprzeczkę. Jesteś mistrzynią! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za uznanie, ale do mistrzostwa mi tak daleko, jak stąd do księżyca. I nie jest to kokieteria. Cieszę się, że moje prace podobają się odwiedzającym ten blog. Cieszę się, że podobają Ci się moje hafty. Miło, kiedy ktoś docenia i nie patrzy na to, co robię z obrzydzeniem:)Doceniam Twoje zdanie, bo masz tzw. oko, widzisz i czujesz to, co chcę przez te hafty przekazać, albo w jaki sposób chcę pomysł/haft ukazać:)

      Usuń
  4. Witaj :)
    Znalazłam Ciebie poprzez wpis na blogu naszej wspólnej znajomej ,,Z kotem na kolanach". I nie pomyliłam się :D. Uwielbiam haft, kiedyś nawet sama wyszywałam ale nie takie piękne wzory jak Ty, raczej pozostałam na poziomie podstawowym, ale miłość do tej czynności pozostała :D
    Uwielbiam ciepłe, serdeczne, twórcze a przede wszystkim ,,pozytywne" blogi.
    Serdecznie pozdrawiam :)
    Ps. Ja sobie sama wybieram blogi, które chcę obserwować pod kątem moich zainteresowań, absolutnie nie oczekuję wzajemności :) Owszem będzie mi miło jak każdemu ale szanuję odmienne zainteresowania autorów blogów, które poczytuję :)
    Jeszcze raz pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo mi miło, że zajrzałaś i podoba Ci się to, co robię. Moja technika hafciarska jest w powijakach, ale do końca nie jestem przekonana, czy chce , by doszła do etapu "starości". Wyznaję zasadę "nic na siłę". Haftowanie ma mnie cieszyć, bawić i dostarczać wiedzy w pewnym zakresie. To mi wystarczy, by to lubić. Przeważnie piszę, skąd czerpie inspiracje i podaję źródła wzorów-zdarza mi się napisać coś więcej na ich temat.
      Na ogół odwiedzam blogi osób, które u mnie komentują, a potem tam regularnie bywam:)

      Usuń
    2. Jeśli twoje technika jest w ,,powijakach" to nie wiem jak nazwać moją :D. Pięknie, naprawdę pięknie :D I oby jak najdłużej sprawiała radość :D

      Usuń
  5. Przepiękne hafciki... perfekcyjnie wykonane
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O kurcze, znowu zaskoczenie.Kolorowo, a wszystko idealnie gra.
    Patrzę na Twoje ptaszydła i mam ochotę spróbować w ten sposób haftowwać. W końcu powinniśmy się uczyć od najlepszych.
    Kiedyś, jeszcze jak robótki ręczne nie były wyborem, a koniecznością, coś tam robiłam haftem płaskim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ciągle próbuję i ciągle coś nowego w głowie szumi:):) Te trzciniaki są jak prawdziwy witraż- cały jest zahaftowany. W poprzednim zrobiłam haftem tylko linie "szybek". Wydaje mi się, że haft płaski ma dużo różnych możliwości:)

      Usuń
  7. A gdzie zdjecie sciany z ptaszorami????????????? :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych ptaszorów jest 22. Nie obejmę całości, a fotki z kawałkami zajmują kupę miejsca na pasku. Muszę coś wykombinować:)

      Usuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.