Są one uszyte z filcu drukowanego w gwiazdki. Naszyłam drobne, białe koraliki. Rączki są filcowe i naklejone.
Tego większego uszyłam w zeszłym roku. Ma on sukienkę haftowaną w kwiaty i doszyte rączki z tasiemki.
Aniołki są lekko wypełnione wypełniaczem. Z tyłu są "gładkie", bez ozdób.
Małe mają 10 centymetrów, duży- 15 centymetrów.
cudowne aniołki, a jak słodko przymknięte oczka mają :)
OdpowiedzUsuńLubię takie przymknięte oczka, pomijając fakt, że świetnie się je wyszywa.
UsuńUrocze :) takich to ja jeszcze nie widziałam tym bardziej podziwiam :))
OdpowiedzUsuńBardzo w rosyjskim stylu- prawie jak matrioszki z przechylonymi główkami:)
UsuńSłodkie! Podoba mi się ten filc.
OdpowiedzUsuńAle jest twardy i szorstki. Źle się go szyje.
UsuńŚliczne aniołki , prezentują się fantastycznie . Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńAle mnie kamień z serca spadł bo myślałam, że znów się coś pomieszało w moim blogu i zgubił się twój blog... ale jest :)
Fajnie, że się odnalazł:) Lubię, kiedy zaglądasz i komentujesz:)
Usuń