niedziela, 25 lutego 2018

Nici

Kupiłam nici. Już wiem, że do haftu brazylijskiego potrzebne są nici specjalne, w tym nici boucle. U nas ich nie można kupić. Są w zagranicznych sklepach internetowych, ale to drogi interes.  Dlatego szukam nici jak najbardziej zbliżonych wyglądem do tych zagranicznych.


Ostatnio kupiłam kordonek TULIP firmy YarnArt. Jest ciut cieńszy od kordonka nr 8 i pięknie się błyszczy. Kupiłam  8 motków nici wielokolorowej i 3 motki różnej nici jednobarwnej. W niciach wielokolorowych jeden kolor ma 40 cm i potem przechodzi w drugi kolor. Trzeba o tym wiedzieć przy planowaniu kolorów na hafcie. Nić jest śliska, ponieważ jest to mikrofibra. W dotyku przypomina jedwab. Do haftowania należy brać krótkie kawałki. Wtedy nie skręca się i nie rozdwaja na końcach.
Oprócz tych nici, kupiłam "puchatą" nić Yabali. Jest to cienka nić poliestrowa z połyskiem, coś w rodzaju moherka. Jeszcze jej nie wypróbowałam, ale na pewno nadaje się do ściegu Couching i innych nakładanych.
I następny rodzaj nici, które kupiłam do wypróbowania- kordonek Maya firmy Madame Tricote. Piękny, z połyskiem, delikatny i śliski (poliestrowe). Podobnie, jak nici TULIP, są ciut cieńsze od kordonka nr 8. Do pracy trzeba brać krótsze kawałki, bo się skręca.
Dokupiłam też kilka dostępnych kolorów kordonka poliestrowego YABALI. Na razie mam go w 17 kolorach.
Jest to bardzo cienki kordonek na szpulce. Ma piękny połysk, jest delikatny i bardzo śliski.
Wszystkie nici, które omówiłam, podczas nawlekania, lubią się rozdwajać. Do pracy z tymi nićmi nie nadają się igły zatrzaskowe. Podczas haftu kordonkami MAYA i TULIP dobrze trzymać motek w pudełeczku, bo kordonek lubi się odwijać z motka i plątać.
Nici te nadają się do haftu, szydełkowania, robienia frywolitek i do prac na drutach.
Wszystkie omówione rodzaje nici można prać i prasować w temp. 40 stopni.


10 komentarzy:

  1. Mało teraz haftuję, ale kiedyś korciło mnie, żeby spróbować haftu brazylijskiego. Nie bardzo wiedziałam jednak jak się za to zabrać, no i myślałam, że haftuje się muliną, tylko w dwie albo trzy nitki. Z Twojego opisu rozumiem, że powinno to być jednak coś zbliżonego do cienkiego kordonka? Chętnie się przyjrzę Twoim eksperymentom, może kiedyś też spróbuję :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muliną też można haftować ściegami haftu brazylijskiego. Ładniej wychodzi kordonkiem. Ten rodzaj haftu, to raczej rococo, bo jest jeszcze jeden haft brazylijski- ja go nazywam fantazyjny.
      np.
      https://pl.pinterest.com/pin/332492384973595907/
      https://pl.pinterest.com/pin/332492384973595888/
      https://pl.pinterest.com/pin/332492384973595887/

      Ten z owijkami, pętelkami itp. to rococo ( zwany potocznie właśnie brazylijskim). Bardzo ładnie nim haftują Turczynki, Angielki i Francuzki no i Brazylijki. Na rosyjskich i ukraińskich stronach też można spotkać ten rodzaj haftu. Polki skupiają się przeważnie na hafcie krzyżykowym, rzadziej płaskim i rococo. Takie pojedyncze próby znajduję w Necie.
      Do rococo są specjalne nici w różnych grubościach i nici boucle. I specjalne igły- równej grubości na całej długości. U nas można użyć igieł do szycia kapeluszy.

      Usuń
  2. Muszę się wybrać któregoś dnia do Bouleward, tam jest coś na kształt pasmanterii. Ale poczekam aż się poprawi pogoda i przestanie mnie boleć ręka. Ciekawa jestem jak Ci się będzie haftowało tymi nowymi nićmi. No i ciekawi mnie też co wyhaftujesz. Mam nadzieję, że pokażesz.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, co napiszesz po tej wizycie. Chyba się nie rozczarujesz:)Z ciekawości zaczęłam nimi haftować mały igielnik. Takie proste ściegi, które mogą mi dużo o tych niciach powiedzieć. Idzie dosyć gładko. Skończę to pokażę.Ale żadna rewelka, takie ćwiczenie.

      Usuń
    2. Byłam tam przed świętami BN , ale nie sama, tylko z córą, a jej się spieszyło, bo musiałyśmy przecież prezenty powybierać pod choinkę. Tu wcale nie ma takich typowych sklepów z obsługą, ta pasmanteria to samoobsługowy dział z różnymi pasmanteryjnymi artykułami, tzw. od Sasa do lasa.Rozglądałam się za wełenkami do haftu, ale nie dojrzałam ich.Po prostu muszę tam pojechać "na inspekcję".
      Ćwiczenie też ważne a często ładne rzeczy wtedy wychodzą.

      Usuń
    3. Zrobiłam tymi nićmi igielnik. To znaczy wyhaftowałam na razie. Uszyję, kiedy znowu maszynę wyjmę z szafy. Ostatnio miałam maraton-7 poszewek na jaśki i dwa pokrowce na fotele. Teraz mam dość. A w tym sklepie sami klienci odmierzają np. tasiemki?

      Usuń
  3. Podziwiam wiedzę. Nici, a tyle trzeba o nich wiedzieć, jeśli chce się haftować. Człowiek często sobie nie zdaje sprawy, ile nauki trzeba w coś włożyć. Podziwiam nie tylko talent, ale całą tę wiedzę, którą posiadasz. Piękne nici.

    Serdecznie pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem w tym, że dopiero tę wiedzę zdobywam. Bywa, że się natnę i potem pokonuję schody. Tak było z nićmi jedwabnymi, które się strzępiły i skręcały. Mam też problem z doborem tkanin. Kupuję je głównie w internecie, a tak naprawdę, przed kupnem, należałoby ją dotknąć pomiętolić, zobaczyć fakturę. Kolejna trudność to dobranie grubości nici do tkaniny i do rodzaju ściegu. Najczęściej stosuje się kordonki i muliny, ale one mają różne grubości, skręty i liczbę podzielnych nitek.
      Dużo jeszcze nauki i prób przede mną, jednak mnie to bawi i raczej (poza klrótkimi momentami) nie denerwuje.

      Usuń
  4. Witam serdecznie, gdzie kupila Pani kordonek z drugiej fotografii, ostatni po prawej stronie na dole, ten brązowo-złoto-beżowy, czy zostało go Pani, z chęcią odkupie, bo mnie brakło.
    Prosze o odpowiedz na WhatsAppa 0043 699 10 83 86 52
    Serdecznie pozdrawiam
    Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kordonek kupiłam parę lat temu, ale nie pamiętam gdzie. Przykro mi, ale mam pewne plany, dlatego nie mogę się z panią podzielić. W Pasmanteriach ten kordonek bywa, trzeba polować. ja tak robiłam. Jak widziałam interesujące nici to kupowałam na zapas.

      Usuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.