Serwetka została wyhaftowana jakiś czas temu w ramach zdobywania doświadczeń z różnymi rodzajami haftu.
Akurat miałam fazę na "nic mi się nie chce, a trzeba coś machnąć" i na "co by tu wyhaftować jak najmniejszym wysiłkiem i szybko".
Grzebałam we wzorach... może krzyżyk? Ech nie... nie lubię krzyżyków. To może jakiś szybki ptaszor? No może, ale jakim ściegiem?
Wybrałam ptaka- chyba to był gołąb i zaczęłam szukać tkaniny pod haft. Kiedy tak przebierałam w bawełnie, lnie, w kolorach, wpadła mi do ręki nietypowa kanwa- kanwa do haftu liczonego. Dosyć dawno ją kupiłam a potem odłożyłam "na zaś".
Oooo.... kanwa na haft liczony, inaczej przewlekany, inaczej szwedzki. No proszę, samo się wepchało w ręce. Postanowiłam spróbować tego rodzaju haftu.
" Historia: Haft huck jest znany pod kilkoma różnymi nazwami, takimi jak haft huckaback, szwedzkie tkanie (nie mylić z rodzajem tkania na krośnie o tej samej nazwie), Punto Oitinho w Brazylii i jugosłowiańskie tkanie, między innymi. Historia terminu huck może mieć kilka źródeł, jednym z nich jest odniesienie do materiału podkładowego, który był historycznie używany do haftowania tym stylem ściegu. Tkanina ta miała tendencję do bycia grubą, luźno tkaną tkaniną powszechnie używaną do toreb intensywnie użytkowanych, takich jak plecaki. Innym możliwym źródłem nazwy może być termin huckster, który był używany w wielu regionach północnej Europy w odniesieniu do handlarzy, którzy sprzedawali swoje kuchenne i materiałowe artykuły od drzwi do drzwi. Termin szwedzkie tkanie został prawdopodobnie przyjęty, ponieważ najstarsze zachowane okazy tej metody szycia, datowane na 1600 r. n.e., pochodziły z tego regionu.
Ściegi stosowane w hafcie huck są podobne do ściegów stosowanych w wielu innych technikach hafciarskich. To, co wyróżnia tę metodę haftu dekoracyjnego, to fakt, że jest to haft czysto powierzchniowy, w którym nici w ogóle nie pojawiają się na spodniej stronie haftowanego elementu. To odróżnia ją od wizualnie podobnej techniki, znanej jako cerowanie huck, w której nić przechodzi przez wszystkie warstwy haftowanego elementu."
"Technika: Tradycyjnie haft huck był wykonywany na bardzo luźno tkanej tkaninie podkładowej, która miała wplecione w powierzchnię tkaniny ściegi, przez które mogła łatwo przechodzić nić ściegów. Takie tkaniny dzisiaj mogą obejmować sukno mnisie, płótno Aida, tkaninę popcorn, ręcznik huck, tkaninę waflową i inne. Wszystkie te tkaniny mają wyraźny splot kratkowy, w którym górne nici lub ściegi są luźne, co pozwala na łatwe przejście igły z nitką. Zastosowanie tych luźno tkanych tkanin pozwala na wykonanie haftu huck wyłącznie na powierzchni tkaniny podkładowej, bez prześwitywania ściegów na drugą stronę haftowanego elementu. Aby igła bez trudu przechodziła przez ściegi, zaleca się użycie tępej igły, aby nie zaczepiała się o nici ściegów podczas przechodzenia. Wzory używane do haftu huck są zazwyczaj większe, dlatego zaleca się grubsze nici, takie jak bawełna perłowa, a w przypadku większych elementów – włóczka czesankowa. Jeśli ma być używana mulina, zaleca się użycie od 6 do 12 nitek na raz."
Więcej o tym hafcie tu:
oraz tu.
Haftowało się szybko, ale trzeba było pilnować rytmu haftu, czyli na początku liczyć. A potem już szło automatycznie.
Na serwetce wyhaftowany jest jeden brzeg.
Wielkość serwetki: 75X42 centymetry.
Wielkość haftu: 75X 17 centymetrów.
Materiały:
- tkanina: DMC geometry, biała, ale można również haftować na kanwie do haftu krzyżykowego (trudniej się liczy). Lepiej zastosować geometry i tępą igłę.
- nici: kordonek 8 Ariadna
Wzór z Pinterestu, gdzie jest ich sporo do haftu szwedzkiego i są one o różnym stopniu trudności.
Przykłady haftu szwedzkiego (zdjęcia z Internetu).








U Ciebie zawsze jakiś ciekawy temat i szczegółowy opis techniki.Nie raz widziałam takie wzory ale nie wiedziałam że to jest haft na takiej tkaninie.Dużo wzorów jest w sieci idealne na obrusy.
OdpowiedzUsuńTo będzie kolejny ptaszor ,bez niego ani rusz.
Pozdrawiam już jesiennie
Z tym ptaszorem to jest problem- nie wiem jaki wzór wybrać i jakimi ściegami haftować. Na razie kończę tkać, w ramach pozbywania się miękkiej włóczki, dywanik do łazienki. Potem zabieram się do drugiego, bo potrzebne są dwa. I jeszcze gobeliny czekają na wykończenie. Trochę się ufoków znów nazbierało. No i obiecałam córce wyhaftować takim haftem poduszkę.
UsuńPrzyznam się bez bicia, że nigdy dotąd nie robiłam takiego haftu- zapewne głównie dlatego, że miałam świra na punkcie haftowania obrazów i wszystko to robiłam haftem krzyżykowym. A od dość dawna już nic nie haftuję. Przez moment miałam coś jakby chęć na haft, ale.......odechciało mi się. Ja tu bardzo mało "rękoczynów" popełniam. Robiłam nieco "biżutków" a teraz to i na to jakoś mi chęć minęła. No cóż - starość nie radość.
OdpowiedzUsuńTo jest dosyć proste w haftowaniu i szybko przybywa. Za krzyżykami nie przepadam, ale dosyć dużo haftów krzyżykowych zrobiłam. Nic na siłę, jeszcze Ci przyjdzie ochota na koralikowanie.
UsuńBeautiful and creative. Warm greetings from Montreal, Canada ❤️ 😊 🇨🇦
OdpowiedzUsuń:):)P):):)
UsuńNie znałam tego haftu , bardzo mi się podoba. Ja ostatnio mniej haftuję . Najczęściej wpada do ręki szydełko. Pozdrawiam serdecznie ♥️
OdpowiedzUsuńWidzę, że jednak szyjesz poduchy z haftami. Szydełko nie dla mnie. Ten haft jest szybki, ale trzeba liczyć:)
UsuńPierwszy raz słyszę o tym hafcie, a muszę przyznać, że bardzo mi się to podoba. Nawet powiem, że czasem by mi się właśnie taki sposób przydał i chętnie też poszukam tego rodzaju kanwy :).
OdpowiedzUsuńhttps://epasmanteria.pl/pl/112-inne-tkaniny-dmc To są namiary na pasmanterie, która ma taką tkaninę- Geometry.
UsuńWzorów w Internecie jest sporo ( Pinterest), ale trzeba szukać takie, które są na te tkaninę. Jest bardzo podobny haft liczony- jugosłowiański ale ten haftuje się na zwykłej kanwie. I różnica w doborze nici- w szwedzkim na geometry lepiej mieć kordonek 5. byle nie mulinę, bo się rozchodzi w tych dłuższych odcinkach, w jugosłowiańskim bez różnicy jaka nić.
Zapomniałam o igle- jest ekstra dedykowana zakrzywiona i tępa na końcu. Warto mieć, dużo lepiej się nią przewleka.
UsuńNo, ja li i jedynie krzyżyki. Innych haftów nie poważam, bo... nie umiem 😎
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie, trzeba umieć haftować, by poważać różne hafty? Ten jest fajniejszy do krzyżyków:)
UsuńCiekawe, a jak daje uciechę, to już w ogóle super 👍
OdpowiedzUsuńNo jest super. bardzo to lubię:)
UsuńPrzepraszam, że tą drogą, ale w końcu liczy się efekt. Dlaczego nie można dodawać komentarzy na Twoim drugim blogu?
OdpowiedzUsuńCzyżby zalała Cię jakaś fala hejtu ?
Nie zalała, ale muszę odreagować. Poza tym, moje komentarze- wiesz, że obszerne, zostały wyśmiane w innym miejscu. Tak to bywa, że są osoby, którym wszystko w necie przeszkadza i muszą koniecznie do wszystkiego się przyczepić. Nie wiem, czy włączę. Na razie mam uraz. Przepraszam, wiem, że jest mnóstwo fajnych ludzi, ale na razie mam dość. Nie jest fajnie, kiedy jest się obiektem złośliwości i wyśmiewania. Podobno nie karmi się trolli i chyba nie karmi się takich złośliwców- odcięłam karmę.
UsuńOK rozumiem. Muszę jednak przyznać, że jak dotąd miałem szczęście do komentujących i ich komentarzy na moim blogu. Pozdrawiam
UsuńPost na drugim blogu trochę rozjaśnia. Komentarzy nie włączę, uwalniam się od toksyn.
UsuńBardzo ciekawy rodzaj haftu i zasady chyba łatwe do opanowania. Haftowałam dawniej krzyżykami i trochę próbowałam innych rodzajów, ale z tym się jeszcze nie spotkałam. Spróbuję w wolnej chwili, dzięki za inspirację :).
Usuń