Blog o moich zmaganiach z "oporną materią" podczas tworzenia różnego rękodzieła.

sobota, 18 września 2021

Sowy, sóweczki- haftowane poduszki

 Tak to jest, że gdy oglądam sobie wzory na hafty, pojawia się młoda i nagle okazuje się, że może przydałyby się jej nowe poszewki na jaśki, i w ogóle...

A to motylki świetne- wyhaftowałam, a to kwiatki- wyhaftowałam..

Ostatnio:

- O, te sówki są takie urocze... może wyhaftowałabyś mi takie...

Dlaczego nie? Sówki prześliczne, haft łatwy, a mnie odrzucało od dokończenia kolejnego ufoka.

Świetne wytłumaczenie odstawienia haftu- poszewki wszak bardziej potrzebne.

No i wyhaftowałam sówki.

O takie

Najpierw powstała poszewka z dwoma sówkami.


Potem wyhaftowałam poszewkę z jedną sówką


Tyły poszewek zszywam na zakładkę. Mniej problemów z odrywaniem się guzików czy psuciem zamków. No i szycie szybsze oraz łatwiejsze.

I jeszcze raz obie poduszki razem


 Tkanina, na której haftowałam sowy to Vintage Murano ct. 32 marmurek, natomiast tyły poduszek uszyłam z szarej bawełny.

Haftowałam muliną DMC, Anchor i Ariadną, DMC Variations i Anchor Coloris, podwójnymi nitkami.

Wielkośś poszewek : 40x40 centymetrów.

Wielkość haftów:

- dwie sowy: 21x 20 centymetrów,

- jedna sowa: 18x 20 centymetrów


Jeżeli ktoś ma ochotę na wyhaftowanie sówek- wzory




Wzory znalazłam na Pintereście, ale podaję stronę, z kilimem, na którym wyhaftowane sowy również się znajdują- strona autorska

 https://www.crabapplehillstudio.com/catalog/product/gallery/image/917/id/700/






 

 

13 komentarzy:

  1. Wcale nie dziwię się młodej że chciała takie sówki.Są przeurocze i bardzo pasują na jaśki.Super poduszki wyszły.Sowy to bardzo wdzięczny motyw do haftu niezależnie od techniki.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja córa lubi moje hafty, jak jej się coś podoba, to nie ma sprawy- wyhaftuję. Tym razem padło na urocze sowy. Wzorów sów w tym stylu jest 9, bo to wzory na kilim były.
      Młoda wybrała te.

      Usuń
  2. Podusie jak marzenie- baaardzo mi się podobają. No jasne, że najpraktyczniej to poszewki szyte na zakładkę, ewentualnie zasuwane na zameczek błyskawiczny.Ale wtedy to lepiej kupić już uszyte poszeweczki i wzór na gotowej poszewce wyhaftować. Wiem, leniwa jestem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamek błyskawiczny odpada- wszywam bez zarzutu, ale po co sobie utrudniać no i podrażać koszty. Na gotowcach źle się haftuje, bo trzeba odginać tył poszewki, by dostać się do haftu- jakieś podpinanie, przypinanie. Można też kupić gotowe tyły poszewek z zamkami, tylko że one kosztują około 15 złotych, a ja mam trochę kawałków tkanin, które mogą być właśnie w ten sposób zużyte.
      Nie jesteś leniwa, to są ułatwienia dla nieszyjących.

      Usuń
  3. piękne i sowy są w moim guście masz rację zakładkowy sposób jest dobry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się spodobały:)Zakładki szyję od lat i się świetnie sprawdzają:)

      Usuń
  4. Wcale a wcale nie dziwię się córci, kiedy mama tak cudnie haftuje :))))))))))))))))
    Sówki cudne! Wspaniałe.
    Zdrowia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ciekawa jestem, jaki następny wzór zechce na haftowane poduszki.

      Usuń
  5. sezon na sowy nastał - dopiero co oglądałem sowy zbudowane z agatu i okularów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajrzałam, obejrzałam i padłam... na kolana. Masz Talent przez duże T! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.