Nie wiem, jak się fachowo
nazywają. W sklepach internetowych określają je jako jedwab Sari. Są to paski
oddarte z resztek jedwabnych Sari. Kupiłam taki jedwab Sari. Jednak jest go w
motku mało (3 metry), pasma są nierówne długości, a kolory raczej smutne. No i
taki motek jest dosyć drogi, a chce się mieć przecież duży wybór kolorów do dyspozycji.
Paski sari kupione- oryginalny jedwab
Dlatego zrobiłam
sobie sama takie paski- szarpie. Ja nazwałam je szarpie, bo powstają podczas
szarpania pasków z materiału. Można z nich robić wszystko- od kwiatów, poprzez
bransoletki, torby, po chwosty. Uzyskanie szarpi jest proste.
Bierzemy materiał, nacinamy
jego brzeg na określoną szerokość oraz ilość pasków i oddzieramy od całości pasek po pasku. Oczywiście szarpie są
postrzępione i na tym polega ich cały urok.
Moje paski "sari" z milanezu, nylonu, itp.
Ponieważ podczas np. tkania
koszyczka techniką Locker Hooking, potrzebne były długie pasma, nauczyłam się je
łączyć. Jest to dosyć łatwy zabieg.
Bierzemy dwa paski, układamy węższymi brzegami do siebie i zaginamy brzegi na szerokość 2 centymetrów, przypinamy szpilkami, by się nie przesunęły (materiał jest śliski)
Potem nacinamy zagięte brzegi na 1 centymetr.
Następnie przewlekamy pasek nr2 przez nacięcie paska nr1
Następnie przewlekamy koniec paska 1 przez nacięcie w tym (1) pasku (robi nam się taka pętla) i zaciągamy.
Najlepiej dokładać nowy pasek do już powiązanych-łatwiej się przeciąga przez nacięcie pojedynczy niż kilka. Należy robić nieduże nacięcia. Końcówki pasków można obciąć, albo wykorzystać jako dodatkową dekorację.Tu jest tutorial, pokazujący jak łączyć paski
A tu pokazane jest jak zrobić kolorowy sznurek z materiałów
http://makezine.com/2014/04/30/how-to-make-scrap-fabric-twine/
O taki.
Super są te jedwabne paski, muszę kiedyś i ja spróbować...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Można je do różnych rzeczy wykorzystać. Coś upleść, utkać, można nimi haftować, ozdabiać, albo zrobić z nich kwiaty.
Usuń