sobota, 3 listopada 2018

Paw i pawik



Pawie to piękne ptaki. W naturze mogę je długo obserwować bez znudzenia się. Nie znoszę ich przejmującego, ostrego krzyku. Paw jest wdzięcznym motywem, często stosowanym w różnych rodzajach sztuki. W krajach Bliskiego i  Dalekiego Wschodu, paw jest niezwykle popularny. Jego wizerunek można spotkać wszędzie. Na tkaninach, ubraniach, naczyniach itp., występuje haftowany, malowany, rzeźbiony…
Na Pintereście znalazłam taki motyw. Jest to malunek na tureckim talerzu.

Mój haft jest taki
Oka są równo haftowane, te dziwne nitki, ciemniejsze, to załamanie światła, a nie krzywa nitka. Głowę i szyję oraz ogon, haftowałam muliną DMC Etoile, która ma wplecioną połyskującą nitkę. Na hafcie wyraźnie widać ja na szyi, natomiast na ogonie słabiutko połyskuje. O mulinie DMC Etoile pisałam TU. Zmieniłam trochę kwiaty, ale chyba nie zepsuło to efektu.

Drugi wzór pawia jest haftem maszynowym, komputerowym. Spodobał mi się ten pawik.
 
Mój jest mniej doskonały. Trochę stonowałam kolory.
 Tkanina: oba pawie haftowane na lnie z domieszką sztucznej nitki: duży  na ecru, mały na szarym.
Nici: mulina firm DMC, Ariadna, Anchor, mlulina DMC Etoile, nici do haftu maszynowego Iris (Ariadna)- to złote obwódki na okach małego pawia.
Wielkosć:
- duży paw- średnica 16 cm,
- mały paw- wielkość 13 cm
Zdjęcie pawia z Netu.
Wzory pawi z Pinterestu.


16 komentarzy:

  1. Jakoś nie mam rozpędu do pawi. Obie prace moim zdaniem ciekawiej się prezentują w Twoim wykonaniu. Mam do Ciebie moja droga pytanie, gdzie nabywasz ten len z domieszką. Bo szukam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeszcze kilka wzorów pawi, ale na razie zostawiam je na potem. Len z domieszką, to tak potocznie, bo to jest np. Perrlen (60% wiskoza, 40% len), Fein Floba(70% wiskoza, 30% len), albo bawełna z wiskozą np. Murano, Lugana, Meran itp. Ważne dla mnie jest to, by tkanina była w miarę gęsta np.107, 140, 126, 160 nitek na 10 cm.
      Nie haftuję na czystym lnie, ani na czystej bawełnie, bo mam potem kłopot z rozprasowaniem tkaniny po przepraniu. Wszystkie tkaniny kupuję w http://www.hobbystudio.pl/.

      Usuń
    2. O znam hobbystudio, poszerzyli ofertę jak widzę, zaraz zajrzę. Dzięki.

      Usuń
    3. Ja tam zawsze kupuję tkaniny i ramko-tamborki. Dobre jakościowo, duży wybór, w miarę tanie i tania dostawa.

      Usuń
  2. Jestem oczarowana. Masz tak wiele pięknych haftów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi. Faktycznie kolekcja ptaków powiększa się, a i inne hafty też powstają.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Na razie odpuszczam pawie. Chyba będzie papuga teraz:)

      Usuń
  4. Cudowne prace.
    A paw jest magicznym zwierzęciem, ptakiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi:) Magiczny ptak, ale jest przekonanie, że pióra pawia, trzymane w domu przynoszą nieszczęście. Nie trzymam piór, ale haftuję pawie.

      Usuń
    2. Jaskółko nawet nie wiedziałam o tym.

      Usuń
    3. Taki przesąd. Ja w ogóle nie lubię mieć w domu żadnych piór- ani pawich, ani bażancich, żadnych.

      Usuń
  5. Kolejny fajny, barwny projekt. Ciekawa bardzo jestem tej papugi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że barwny to fakt. Sama jestem ciekawa, jak papuga wyjdzie, bo to dosyć nietypowy wzór.

      Usuń
  6. Szkoda, że nie dałaś na te kwiatki bardziej stłumionego koloru, w tym kolorze kwiatki wychodzą na plan pierwszy zamiast być dopełnieniem dla pawia. Ale technicznie jest ok, nie widzę żadnych krzywych nitek.
    Wzór tego drugiego pawia jest dla mnie w tragicznych kolorach, Twój pawik jest zacznie lepszy kolorystycznie.
    Uwielbiam papugi, nawet bardziej na haftach niż w naturze. Znajomy mego męża miał arę,
    która była niezwykle ładna i mądra. Gdy jej pan kładł się po obiedzie na tapczanie i brał gazetę by ją poczytać, papuga kładła się obok niego na poduszce, na grzbiecie i mu wyrywała gazetą z ręki. Potem już miała własną gazetę do czytania. Gdy pan zmarł w 2 miesiące później odeszła i papuga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwierzaki mocno się przywiązują do ludzi, a jak człowiek odejdzie, to same z tęsknoty umierają. Smutne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.