Robię teraz małe projekty. I tak powstał igielnik z pszczołami.
Wzór haftu wzięłam z fragmentu samplera. Potem dodałam swoje fantazje w postaci gałązek z kwiatami oraz złotych wykończeń w rogach.
Sampler, z którego wykorzystałam fragment.
Chodzi o ten motyw z pszczołami.
Tak wygląda mój igielnik
Środek-wzór z samplera
To, co sama wymyśliłam
Spód igielnika jest gładki.
I jeszcze raz góra
Materiały:
- kremowa kanwa Aida 16 ct.
- mulina DMC
- złote nici Rexona
Wielkość: 6X7 centymetrów
Zszywałam tak, jak się zszywa biscornu. Jeżeli ktoś ma kłopot z zszywaniem góry ze spodem, to rada jest prosta- kiedy robicie szew dookoła biscornu lub igielnika- brzeg, który potem zszywamy z drugim (z tym od spodu biscornu), to należy luźniej szyć pojedyncze ściegi. Łatwiej wtedy podebrać igłą nitki do zszycia.
Ja jeszcze inaczej sobie radzę- dobieram odpowiedniej grubości kordonek i nim zszywam. Kordonek nie rozdwaja się przy podbieraniu go igłą.
Śliczny igielnik. :)
OdpowiedzUsuńLubię wyszywać takie proste poduszeczki, mniej wyginania przy zszywaniu niż przy biscorniaczkach.
Pozdrawiam ciepło.
Biscornu trudniej się zszywa, to fakt, ale efekt jest:) Natomiast wolę, tak jak Ty, takie igielniki, zawieszki, czy zakładki, w których szew idzie prosto, bez kombinacji.
OdpowiedzUsuńWow! Uwielbiam takie motywy, śliczny igielnik i bajecznie kolorowy!
OdpowiedzUsuńNajpierw miało być biscornu, ale coś poplątałam z wymiarami. No to przerobiłam go na igielnik. Ten sampler daje wiele możliwości, by go wykorzystać do mniejszych form.
Usuń