wtorek, 5 marca 2019

Poduchy w stylu crazy


Najpierw wyhaftowałam krzyżykiem róże na bardzo luźnej kanwie. To było w czasach, kiedy haftowałam głównie krzyżykami. Kanwę miałam tylko taką, a róże bardzo mi się spodobały. Hafty przeleżały w szufladzie dwa lata.  Potem pojawiły się duże możliwości przeglądania sieci, w której znajdowałam  zdjęcia pięknych płaskich haftów oraz coś, co było mi nieznane- crazy patchworki. I one mnie urzekły. Postanowiłam zrobić sobie poszewki w tym stylu. Wygrzebałam hafty z różami, przyszyłam do nich różne tkaniny- stworzyłam tło do haftów i… zabrakło mi pomysłu, co dalej. Odłożyłam- przeleżało to następny rok. A potem już poleciało. Zrobiłam dwie poszewki, które zaanektowała Młoda. Niestety, wtedy nie zrobiłam im zdjęć. Nie uprzedziłam nowej właścicielki poszewek, że pierze się je wyłącznie ręcznie. Zostały wyprane w pralce- trochę się zmechaciły, trochę cekinów odpadło, ale nadal są po prostu ładne.  Pokażę zdjęcia, które zrobiłam już po tych nieszczęsnych przepierkach. Myślę, że i tak pomysły na hafty crazy są niezłe.
Gotowe poszewki. Jakoś nie potrafię robić dobrych zdjęć poduszek. Tu chcę pokazać, jak wyglądają róże, bo nie zrobiłam im osobnych zdjęć.

I reszta haftów













 

18 komentarzy:

  1. Oj dzieje się dzieje na tych poduchach, aleś fauny i flory na nich upchała :) Bardzo fajnie wyglądają, a ta fauna i flora, pięknie dopełnia te róże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo szaleństwo jest:):):) Bardzo lubię haftować żaby, jaszczurki, muchy itp. To moje pierwsze crazy, nie miałam doświadczenia. Następne kilimki (ten z pawiami i ten z psami) już są bardziej przemyślane.

      Usuń
  2. No mnie nie trzeba by tłumaczyć jak to prać, takie rzeczy zawsze delikatnie w rękach, zawsze!
    A cuda sa to niebywałe, ile tam się dzieje, ile szaleństwa, życia. Super sprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierze "krzyżyki' bez konsekwencji, to i te wyprała w pralce. One w realu są bardzo kolorowe i wyraziste. W sumie nie są zniszczone, ale na zdjęciach wygląda to gorzej.

      Usuń
  3. Poduchy wyglądają bardzo dostojnie i bogato . Są śliczne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewyraźne mi te zdjęcia wyszły. Szkoda. Bogate są, bo nadźgałam tam tych drobności dużo.

      Usuń
  4. Nie mam słów, by wyrazić swój zachwyt. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są! Niby takie "bałaganiarskie", a przemyślane od początku do końca.
    Podziwiam Cię za ogrom pracy - te wszystkie detale i szczególki zapierają dech w piersiach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są pierwsze i robione na zasadzie "co by tu wepchać"? Największy zgryz miałam ze srebrnym jednorożcem- haftowałam go przez bibułkę ze wzorem:)

      Usuń
  6. Ładne. Ale chyba jestem ślepa, gdzie jest ten jednorożec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jesteś ślepa, tylko zdjęcia są do.... Pod jaszczurką. Taki srebrny, tylko kontur, a obok panienka podaje mu kwiatek, ale zdjęcie lipne, a nie udało mi się zrobić lepszych. Fajniejsze jest crazy z pawiami (w etykietach kliknij crazy)

      Usuń
  7. Szaleństwo folkloru kochana
    Istne szaleństwo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szaleństwo, tak, to ma być szalone:) Upycha się do granic możliwości hafty, aplikacje itp. Powstaje następna. mam nadzieję, że tym razem zrobię lepsze zdjęcia.

      Usuń
  8. Cudowne prace ! Masz talent i fantazje.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Fantazję na pewno, ale z tym talentem nie jestem pewna. W każdym razie ta szalona fantazja musi znaleźć ujście. W moi przypadku, w haftach:)

      Usuń
  9. Niesamowita fantazja! Zabieram Cie do siebie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.