niedziela, 18 września 2022

Czas na jelenie- biscornu pagoda.

Biscornu o kształcie pagody zostało wymuszone. To miało być biscornu normalne, ale znowu coś pokręciłam z obliczeniami i powstał dosyć duży haft. Jak już pisałam, nie przepadam za dużymi biscornu, dlatego postanowiłam z tego haftu zrobić pagodę, by nie powtarzać ciągle zigugu. Ale problem polegał na tym, że nie miałam drugiej części pagody- daszka. Musiałam sama wymyślić wielkość kwadratu na ten daszek. 

Najpierw haft


 A teraz pagoda  w różnych ujęciach.

Daszek wymyślony przeze mnie - góra biscornu.

Jelenie znalazły się na bokach- szkoda, że są one mało widoczne. Gdyby we wzorze były ułożone narożnie, wyszłyby bardziej widoczne. No, ale to miało być klasyczne biscornu i wzór był zrobiony pod takie.
Dół biscornu ozdobiłam trzema chwostami w kolorach haftu.

Policzyłam, wyhaftowałam, zszyłam, a podczas tworzenia kolejnego biscornu doszłam do takich wniosków (to są moje spostrzeżenia, mogę się mylić):

- im większa liczba  ct. w kanwie, tym mniejsze kwadraty na biscornu- nic nowego, wytrawne hafciarki, które mają na co dzień do czynienia z haftem krzyżykowym o tym wiedzą, ale mnie dojście do takiego wniosku zajęło trochę czasu. W końcu moim głównym sposobem haftowania jest haft płaski.

- nie należy rezygnować z haftów na np. 100 krzyżyków, bo można je wykorzystać albo na zigugu, albo na pagodę,

- nie trzeba się przejmować, że nie mamy we wzorze „daszka’ do pagody, bo ważne jest tylko to, by kwadrat na daszek był ciut mniejszy od kwadratu na dół pagody. Może mieć 1/2 długości boku kwadratu, może mieć 1/4 lub 1/3, nie szkodzi, będzie on po prostu mniejszy lub większy,

- odliczamy w każdym brzegu dużego kwadratu pagody tyle krzyżyków, ile ma bok daszka, zaznaczamy miejsce odliczenie, potem zszywamy brzegi głównego kwadratu do zaznaczonych miejsc i doszywamy daszek. Przedtem trzeba doszyć dolne ‘ozdoby pagody do środka dużego kwadratu (chwosty, perełki itp.).

- przy zigugu należy pilnować, by wzór był odpowiednio ułożony w zależności od tego gdzie chcemy, by było zszycie.

- na średnie biscornu bierzemy kwadrat 50-40 krzyżyków, haftując na kanwie 16 ct. lub kwadrat 40-30 krzyżyków, haftując na kanwie 14 ct., lub kwadrat 70-60 krzyżyków haftując na kanwie 18 ct. (moje wymiary, każdy sobie sam oblicza, daję tylko przykład)

- na kanwach 16ct i 18 ct, haftuję podwójną nitką muliny, na kanwie 14 ct haftuję podwójną lub potrójną nitką muliny,

-  szwy na dolnej i górnej części biscornu, które potem będę zszywać, robię luźniejsze. Wtedy łatwiej je podważyć igłą i równo ze sobą zszyć.

- w obu częściach biscornu zostawiam zawsze trzy kratki przy szwach na zagięcie (szerszy margines przeszkadza w zszywaniu). Spotkałam się z zaleceniem obcinania rogów, ale  kiedy to zrobiłam, kanwa zaczęła się strzępić. Podginam brzegi tak, by rogi głębiej schować pod szwy.

- zawsze przed przycięciem zaznaczam środki boków pisakiem (zmywalnym) i zostawiam zaznaczenia do końca zszywania (one i tak pozostają na marginesie i są niewidoczne). Ułatwia to  równe zszywanie części.

- jeżeli z jakichś powodów okazuje się, że przy zszywaniu jedna część np. górna jest ciut dłuższa, gubię nadmiar w poszczególnych szwach (np. w jeden szew górny wszywam dwa dolne). Nie widać tego, a rogi ze środkami pasują idealnie.

- kiedy doszywam środek boku do rogu części, robię podwójny szew- nie ucieka mi wtedy nitka przy układaniu następnych części do zszywania.

- haftując górę oraz spód biscornu, zawsze zaznaczam ich środki, zwłaszcza wtedy, kiedy nie wskazuje tego wzór. Ułatwia to późniejsze równe ściąganie środków ku sobie. Robię to długą igłą i nicią monofilową.

- po zszyciu wszystkich boków zostawiam nie doszyty kawałek (około 3 centymetrów) i pomagając sobie pęsetą, wypełniam biscornu wypełniaczem. Kiedyś upychałam wypełniacz palcami, ale zaręczam, że pęsetą idzie to o wiele łatwiej. Poza tym peseta sięga do wszystkich rogów i można nią równo wypełnienie w nich upchać.

Plusem jest również to, że jest ona wąska i przy wypełnianiu nie naciągają się nie zszyte brzegi, jak to miało miejsce przy wypełnianiu palcami.

 Wzór znalazłam w internecie na Pintereście. Nie wyhaftowałam serduszek na jelonkach i zmieniłam kolory. Zrobiłam również inny środek w dużym kwadracie. Nie przepadam za serduszkami pchanymi w takie wzory, dlatego zrobiłam jelonki bardziej naturalnymi.

Wielkość:

- kwadrat duży- 11 centymetrów,

- kwadrat mały-  3,5 centymetra,

- dolny bok pagody- 7,5 centymetra,

- wysokość około 5 centymetrów.

Materiały:

- biała kanwa Aida 16 ct.

- nici: mulina DMC (podwójna nitka), złote nici Diamant, Metalux zielone błyszczące (góra pagody)

- Miss Alize multikolor bawełniane do chwostów

- zielony koralik 


 

12 komentarzy:

  1. Super biscornu !Pagoda ,to jest wyzwanie,chyba kiedyś robiłam .Napracowałaś się przy niej ale efekt cudny .Ładny ten wzór w jelonki.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest moja pierwsza pagoda, ale ta poprzednia miała gotowy wzór na całość, a tu musiałam trochę kombinować:) Lubię wzory ze zwierzakami.

      Usuń
  2. Prześliczna praca, bardzo ładnie dobrana kolorystyka. <3 Przemiło być u Ciebie na blogu, pozdrawiam Cię tak cieplutko. Mam nadzieję, że masz się dobrze, czego z całego serca życzę. :*********

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Staram się, by gościom się podobało.:):):)

      Usuń
  3. Pięknie wyszło, cudowny wzór. :)
    pozdrawiam jesiennie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Lubię wzory ze zwierzętami- wiewiórki, jelonki, lisy oraz inne, no i moje ukochane ptaki- to są główne motywy w moich haftach.

      Usuń
  4. Widzę, że te małe cudeńka mocno Cię wzięły :)))) Super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano wzięły, ale haftuję większy kawałek ściegami płaskimi.

      Usuń
  5. Fajny wzór i śliczna pagoda powstała. Super też porady dla tych co szyją te małe cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te porady to tak, jakby ktoś miał jakieś trudności, a nie znalazł gdzie indziej. Sama korzystam z porad na innych blogach. Trzeba innym i sobie ułatwić trochę życie.:)

      Usuń
  6. Super igielnik. :)
    Ja myślałam, że tylko jeden kształt igielników nosi nazwę biscornu.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze są biscornu wielościankowe. Ja tak po kolei je odkrywałam i robiłam. Tylko tych wielościankowych jeszcze nie.

      Usuń

Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.
Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz. Staram się odpowiadać nawet w starszych postach.