Ostatnio zajęło mnie haftowanie drobiazgów, ale równolegle powstaje haftowana, ściegiem płaskim, poduszka.
Wzór jest kombinowany- parę gałązek kwiatów bzu i trzy pszczoły.
Wyhaftowałam już bez i pierwszą pszczołę.
To jest wersja robocza- widać kreskę wzoru
I druga pszczoła w trakcie haftowania.
Dużo czasu zajmuje haftowanie skrzydełek. Reszta idzie dosyć szybko. Mam nadzieję, że najpóźniej za dwa tygodnie, haft będzie gotowy.
Uwielbiam Twoje hafty. Ten będzie też cudny. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę haft płaski od krzyżyka, ale biscornu i inne drobiazgi najlepiej wychodzą w krzyżykach. I tak przemiennie haftuję sobie raz tym, raz tym.
UsuńWow! Piękny haft! Pszczoła jest zachwycająca 😘
OdpowiedzUsuńPszczoły oprócz ptaków, to mój bzik. Muszę się hamować, by ich nie ładować we wszystkie hafty.
UsuńKolejna, cudna praca. Choć z braku czasu rzadko komentuję ale czytam i oglądam każdy post. Jestem zachwycona Twoimi pracami i gratuluję talentu. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Czy talent? A jeżeli tak, to po mojej babci i mamie. Z tej strony rodziny wszystkie kobiety haftują, malują, coś tworzą. Mama świetnie szyła i haftowała, miałam wzór od dzieciństwa. Sama zaczęłam [przygodę z szyciem i haftowaniem (robię też na drutach i szydełku) od szkoły podstawowej. Naprawdę bardzo to lubię.
UsuńJuż mi się baaaardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę zostało do zrobienia. To ma być poducha i szukam pomysłu na uzupełnienie haftu.
UsuńZapowiada się cos ślicznego. :)
OdpowiedzUsuńPszczoły haftowane podziwiam, ale od żywych stronię.
Pozdrawiam ciepło.
Pszczoły są fascynujące, a w hafcie wychodzą zawsze fajnie. Mieliśmy kiedyś pasiekę. Pracowałam z pszczołami, nie boję się ich.
UsuńPięknie, ja niestety nie potrafię haftować takim ściegiem, tylko krzyżyki mi wychodzą:)
OdpowiedzUsuńTo nie jest trudne. Wolę płaski- różne ściegi- od krzyżyków, ale drobiazgi lepiej wychodzą krzyżykami
Usuń